www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[Dawid]

Pewnie co się wyleczycie, to syn ze szkoły albo od kolegów to przywleka znowu do domu. Według mnie najgorzej sie to leczy w rodzinach.

[Milo54]

Dawid, ja wiem, że potrzebujesz tego wsparcia jak tlenu, ale nikt ci nie zagwarantuje wyleczenia na potrzebny tobie czas choć jest duża nadzieja więc walcz chłopie. Gdyby były jeszcze jakieś objawy to już wcześniej pisałam tobie jak powinieneś przygotować się do wyjazdu do Japoni . A nawet gdyby było idealnie to też powinieneś zabrać ze sobą albo afanisep albo gotowe mazidełko, nigdy nic nie wiadomo.
Trzymam za ciebie kciuki

[Milo54]

SantaClarita, to co opisujesz nie do końca odpowiada objawom świerzbu, bo 3 krostki, nie piszesz, że jest ich więcej nie dają świądu całego ciała. To samo u twojego synka, ale "3 bąble między palcami, synek na podeszwie stopy" już są. Może macie tak nietypowo.

1-razowe smarowanie się permetryną w odstępach czasu to nie leczenie tylko hodowanie świerzbu, poczytaj na pierwszej stronie forum.

Wybierz którąś z metod leczenia i zacznijcie leczenie. Dla dziecka najbezpieczniejsza jest permetryna choć może uczulać, ale ze świerzbem nie da się żyć a sam też nie przejdzie.

Jeśli chodzi o afanisep to były nim smarowane nawet noworodki, bo nie każdego stać na kupno Infectoscabu, zwłaszcza, że lekarze go wydzielają a często leczą się całe rodziny, i nic im nie było. Twój synek to już duży chłopak, ale najczęściej rodzice robią tak, że dziecko jest smarowane Infectoscabem a reszta rodziny mazidełkiem z afanisepu. Jedno i drugie u wielu osób wywołuje uczulenie w różnej postaci.

Nie musisz codziennie prać i wszystkiego zmieniać, poczytaj moje odpowiedzi dla Dawida czyli na poprzedniej stronie no i pierwszą str.forum.

Nie wszyscy zarażają się świerzbem, niektórzy są na niego odporni więc jest możliwe, że drugi syn i mąż sa od niego wolni.

Czy iść znów do lekarza? Musisz sama zdecydować. Ja nie poszłam

[SantaClarita]

Miło, bardzo dziękuję za odpowiedź. Niechcący na głównym forum założyłam wątki z pytaniami - proszę o usunięcie. Teraz się już poprawiłam, bo założyłam nowego użytkownika 🙂 Powiedz jeszcze proszę, czy to możliwe że swędzą mnie dosłownie całe ręce podczas, gdy na ten moment mam w ich obszarze tylko jedną kropkę i to między palcami? I jeszcze pytanie, czy krostki to miejsca gdzie ten dziad jest, czy to odczyn na jego odchod, a przebywać może gdziekolwiek na ciele?

[SantaClarita]

Jako ciekawostka, bo może ktoś wpadnie na taki pomysł jak ja. Wymyśliłam w swojej głowie że skoro wysoka temperatura działa na tego dziada to może dobrym rozwiązaniem będzie sauna sucha, bo temperatura w niej przecież wysoka. Byłam wczoraj na 30minut. Nie działa

[Wnukovsky]

Milo, przyszedł mikroskop. Na szybkiego jedno foton które moim zdaniem to niestety on. Już jeden atak paniki miałam. Myślę, że już nigdy się nie pozbędę.

[Milo54]

Wnukovsky, na 100% trudno powiedzieć, bo może to odchody. Pamietasz jak MagdaKa wydłubywała igłą i dopiero wtedy było dokładnie widać? Spróbu to zrobić

[Wnukovsky]

To na szybko w pracy. Zaraz wracam do domu i będę działać. Niestety jestem pewna, że to on

[Milo54]

SantaClarita, no ten świąd jest u ciebie zastanawiający. Mocny świąd przy świerzbie może być tylko gdy krost jest dużo i jest on zaawansowany. W tej chwili to jedyną mozliwością jest uczulenie na permetrynę. Ono daje taki bardzo mocny świąd. Mozesz wziąć coś na alergię i koniecznie nawilżać ciało lekkim balsamem, ale nie tłustym. Nie przejdzie od ręki, ale przejdzie(mam nadzieję).

Sauna na świerzb nie działa, to fakt. Tu już tacy byli co mieli taki pomysł i nic.

Krio terapia też nie działa.

[Milo54]

Wnukovsky, tak czy inaczej mikroskop da ci pewność co do gada

[Wnukovsky]

Milo, powiem szczerze, że nie wiem jak ja mam wyciągnąć tak jak ona. Czarne kropki są, ale nie są widoczne gołym okiem. Te, które były są strupem. Więc dalej jestem w dupie jak byłam.

[SantaClarita]

Dobra, zaczynam leczenie według Miło. Właśnie zamówiłam Afanisep. Przeczytałam ok. 20 stron forum i znalazłam jedynie info że do jego rozrobienia sprawdzi się krem nivea. Pamiętam również że ma nie być tłusty:) podpowiedzcie który będzie najlepszy? Jako że jestem wersja bezbalsamowa i do tej pory żadnych kremów ani balsamów nie stosowałam, to trzeba mi chyba łopatologicznie wytłumaczyć, o który krem chodzi

Polecę z tematem 2tygodnie. Narazie przetestuje na sobie. Czy dobrze rozumiem, że jeśli u Syna nie pojawia się nowe krostki, swędzenie nie jest nasilone jak u mnie, drapie się już mniej, a rozgrzane ciało nie powoduje tego świądu co wcześniej to smarowanie mogę ograniczyć do siebie? Reszta domowników nie ma żadnych objawów.

[Wnukovsky]

Milo, ogólnie nie wiem jakim cudem Magda to wyciągnęła bo ja nie mam pojęcia jak wyciągnąć coś czego nie widzę gołym okiem. Zdrapalam jednego strupka to moim zdaniem był to on, a raczej pozostałości. Czytałam jeszcze raz forum. Magda pisze, że nie ruszał się, to widać jak one się ruszają? Ja już nie wiem co tym myśleć. 🤯 Miał rozwiązać moje problemy, a teraz mam więcej dylematów. Nie jestem w stanie wyciągnąć tych czarnych kropeczek, które mogą być wszystkim bo nie widać tego bez mikro. A od wczoraj drapie się jeszcze gorzej. Ja już nie wiem czy to podświadomość czy rzeczywiście to. Pewne jest, że był albo jest. Pryszcze wyskakują, ale ja już sama nie wiem czy to poświerzbowe czy świerzbowe. Mam wrażeniem że zostanę ze świerzbem i dodatkową rozwaloną wątrobą po smarowaniu.

[Milo54]

SantaClarita, ja bym się zastanowiła czy ty w ogóle masz świerzb. Skoro masz tylko "jedną kropkę i to między palcami" to gdzie ten świerzb? Swędzenie ciała było najprawdopodobniej spowodowane reakcją na permetrynę.

U mnie taki świąd pojawiał się jeszcze okresowo przez wiele lat i u ciebie też może tak być. Jak pojawiał się świąd i zaczynałam się drapać to świąd jeszcze się nasilał i od drapania pojawiały się malutkie krostki. Wiem z różnych źródeł, że wiele osób też tak ma, nie wiedzą dlaczego i czasami nazywają to bezkrostowym świerzbem, ale to jest następstwo używania permetryny. Lekarze nie mają o tym najmniejszego pojęcia.

Co do balsamu to ja używam NIVEA do skóry normalnej. On jest w białej butelce. Jest bardzo delikatny a skóra po nim jest dosłownie jedwabista.

Ja na twoim miejscu najpierw spróbowałabym smarować się balsamem

[Milo54]

Wnukovsky, spróbuj wygrzebać to pod mikroskopem. W jednej ręce trzymasz głowicę mikroskopu a drugą wyciągasz go obserwując wszystko na ekranie.

No tak, MagdaKa jak wyciągnęła świerzbowca to widziała czy on się rusza i gdy nie był jeszcze potraktowany trutką to był zwawiutki, po trutce widziała, że jest jakby pod wpływem, bo żwawość mu się wyraźnie skończyła a potem wyciągała już tylko martwe. Zobacz jej zdjęcia w galerii.

"Pryszcze wyskakują, ale ja już sama nie wiem czy to poświerzbowe czy świerzbowe" , tego właśnie dowiesz się dzięki mikroskopowi. Zrób to na spokojnie i na pewno się uda. Dzięki częstym obserwacjom MagdaKa przez mikroskop zostały potwierdzone wszystkie moje hipotezy na temat świerzbu więc warto przekonać się na własnej skórze. Wierzę, że ci się uda.

[SantaClarita]

Milo, jedną kropkę to mam tylko między palcami:)
Na udach mam więcej, na brzuchu i talii rowiez. Chciałabym wrzucić zdjęcia, ale posiadam tylko telefon. Masz jakiś pomysł czemu nie mogę dodać do nic do galerii?

[Milo54]

SantaClarita, nie ewiem dlaczego. Czy pojawia się jakiś komunikat? Być może terzeba zdjęcia zmniejszyć co możesz w telefonie zrobić

[SantaClarita]

Tak, już mi się udało dodać zdjęcia 😃 możesz looknąć, zawsze co 2 głowy to nie jedna, a Twoja na pewno liczy się już nawet nie podwójnie, co potrójnie
Jestem otwarta na to, że świąd może być alergia. Jestem tego wręcz pewna bo wyskoczyła mi po permentynie okropna pokrzywka.
Zmiany na udzie oznaczyłam 2 kolorami. Niebieskie to te starsze, zielona świeższa. Biorę również pod uwagę że ta świeższa może być poswierzbowa, jednak ona nie znika a nie zanotowałam którego dnia się pojawiła.
Wracając do kropki między palcami: pojawiła się w niedzielę, dzisiaj jest środa widzę znaczną poprawę

[Milo54]

SantaClarita, looknęłam i wiesz co, lepiej się smaruj tylko, że to znów permetryna więc znów możesz mieć wysyp pokrzywkowych krost a ten świąd to na bank po permetrynowy. U mnie pokrzywka wyskoczyła dopiero po 2 tygodniach od zaczęcia smarowania, u większości w ogóle się nie pojawia tylko jakieś drętwienia skóry, ale idzie z tym przeżyć.

[SantaClarita]

No bo pewnie ja jestem tym wyjątkowym przypadkiem, ale może zacznę się smarować i serio… przestanę się myć haha
A podpowiedz, czy synka któremu żadna krostka nie wyszła też smarować? A tych bezobjawowychz domu?

[Wnukovsky]

Milo, wrócę z pracy będę ogarniać. U mnie największy problem jest, że nikt z dorosłych nie chce się smarować bo nic nie mają W sumie mam wrażenie, że najbardziej mnie to dotyka. Dzieci jakiś nowych wysypek też nie mają.
Już wypisałam sobie receptę na maść siarkową no i zobaczymy.

[SantaClarita]

U mnie to samo 😞 mąż w ogóle z tych przewrażliwionych, siebie i dzieci nawet nie pozwoli posmarować tym Afanisepem. Kupiłam 4 opakowania infectoscabu, bo tyle udało mi się załatwić na recepcie ale co to jest 😞
PS. Czy zarażenie świerzbem może przebiegać w formie wysypki typu „kaszka” na czole? Teraz zauważyłam taką u starszego syna i zaczynam już świrować. Nie widać jej jeśli się blisko nie przyjrzę ale pod palcami czuć. Mówi że ma to od tygodnia 😞

[Wnukovsky]

Santa, u mnie i siostry gorzej bo nie wchodzi w grę sposób z permentyną bo ja i ona mamy koty. Ja dzieci smarowałam benzoesan benzylu 25%. Piekło, ale wizja nowych zabawek górą. No ale aktualnie póki nie wywali dzieci to nikt nie będzie się smarował. :/ Współczuję Tobie bo wiem jakie to wszystko ciężkie. 😭

[SantaClarita]

Wnukovsky, a ile dni smarowałaś dzieci? I co to znaczy piekło? Ten BB jest aż taki nieprzyjemny w stosowaniu? (Na allegro wygląda tak nieszkodliwie 🥹) Ja sie terwz zaczęłam zastanawiać czy właśnie tego nie zastosować, bo też mam kota, co prawda na innym piętrze mieszka i mogę kontakt z nim ograniczyć, ale jednak…

[Milo54]

SantaClarita, taka wysypka jak u twojego dziecka nie jest świerzbem. Jeśli wcześniej miał stosowaną permetrynę to jest to na nią uczulenie.

Myślę, że pozostałych domowników nie myusisz smarować, ale bacznie obserwuj.

[Wnukovsky]

Milo, jedną norę znalazłam i tam już nic na pewno nie żyje. Zresztą nawet mnie tam nie swędzi. Ale ja już nawet siły na ten mikroskop nie mam bo bym musiała przynajmniej 20 takich wybrać kropeczek, a ledwo jedną wybrałam.
Jutro idę kupić maść siarkową, a potem będę się nawilżać.
Nie czepialabym się tych wysypek, ale swędzą pod wpływem ciepła i w nocy:/

[SantaClarita]

Miło, to był akurat ten Syn, który nie miał ani swędzenia ani innych objawów więc to mnie trochę zszokowało :O
Zamawiam dzisiaj BB 25% i od soboty lecimy ze starym smarowanie.
Młodego wysmarowałam właśnie infectoscabem, jutro bez kąpania i w piątek będzie dostawa infecto więc z młodym polecę permetryna.
Milo, a jest Twoje zdanie na temat tego co piszą w ulotkach odnośnie stosowania tych cxscabies? Ze dwa dni, trzy maximum zmywać za każdym razem i po tygodniu powtórka? Zalecasz 5dni i koniec? Czy powtórzyć?
P.S. Czy przy BB dobre również będzie podejście jak przy Afanisepie żeby nie zmieniać pościeli, korzystać z tych samych ubrań żeby to robactwo się do tego przyklejało i ginęło?

[Wnukovsky]

Są ta ja się leczyłam najpierw cxscabies potem Antiscabiosum 25%, ale to i to zawiera 25%. To drugie zamawiałam z jakiejś apteki i wychodzi dużo korzystniej cenowo. Jak dla mnie największy minus to przy zaawansowanym swierzbie jaki ja miałam- ból na ranach. Jakby ktoś mi cif na rany lał 🥲

[Wnukovsky]

Ja się smarowałam 8 dni, ale na miałam mocno zaawansowany świerzb dzieci siostry i reszta 5. Raczej to co na ulotce to za krótko, ale nasza specjalistka niech się wypowie.

[SantaClarita]

Miło jeszcze jedna prośba. Mały zasnął, zrobiłam zbliżenie na twarz i ma wokół ust takie małe kropeczki (dodałam zdjęcie w mojej galerii). Błyszczy się trochę na zdjęciu bo jest wysmarowany Infecto. Czy to Ci wygląda na to cholerstwo?

[Milo54]

Wnukovsky, wybrałaś tą kropeczkę i co widziałaś pod mikroskopem?

[Milo54]

SantaClarita, taka wysypka wyczuwalna tylko pod palcami na 100% świerzbem nie jest więc to odpada.

Odnośnie BB to raczej dłużej trzeba smarować, ale u was świerzb nie jest zaawansowany więc może wystarczy krócej, ale wiesz jak jest z tymi ulotkami, na Infectoscabie jest napisane, że 1 raz wystarczy a guzik prawda.

Widziałlam zdjęcie małego, to nie musi być świerzb. Takie coś czasami dzieciom wyskakuje, bo sama wiesz, brudnymi rękoma dotykają buzi, ale jak i tam posmarujesz Infecto.to nie zaszkodzi. Od razu dodaję, że nawet jeśli dziecko przeniesie do do ust to nie ma opcji, że się zatruje, bo musiałoby zjeść tego z pół kilo żeby się zatruć. Permetryna dla ludzi i dużych zwierząt jest nieszkodliwa, szkodliwa jest dla malutkich.

Własnie nie wiem jak to jest ze zmianą ubrań przy BB. Jedna babeczka miała zrobić test, ale nic potem nie pisała. Na pewno po posmarowaniu skóry nowy gość na niej nie przeżyje, tak myślę, ale BB to inna trutka, nie osadza się na ubraniach czy pościeli. Ja to bym pościel spryskała permetryną i tyle. Amerykańscy żołnierze przebywając w Iranie czy Iraku wszystko mieli impregnowane permetryną, bo ona działa na wszystkie insekty więc ta sama permetryna jest w afanisepie

[Wnukovsky]

No właśnie nic co jest żywym świerzbem, ale ja wybrałam jedną tylko :/
Z moich obserwacji leczenia BB to bym reczniki i pościel prała. Przy pierwszym smarowaniu zachowałam to, a drugim olałam i nie wyleczyłam. Więc No z moich obserwacji totalnie inaczej niż permentyna.

[SantaClarita]

Dzięki dziewczyny!
BB będę miała dopiero w przyszłym tyg, a Afanisep mam właśnie do odebrania w paczkomacie. Myślicie że warto zacząć teraz Afanisepem żeby po prostu doczekać do tego BB I się potem przerzucić na tą krótszą kurację? Mąż się nim na pewno nie wysmaruje ale może to co by się do tego czasu chociaż do mnie przykleiło to bym wytępiła.

[Milo54]

SantaClarita, zdecydowanie nie należy łączyć różnych kuracji. Albo jedna albo druga

[SantaClarita]

No dobra, to spryskam na ten moment wszystko Afanisepem i… czekam na paczkę z DE

[Wnukovsky]

Miło, dodałam zdjęcia, ale dla mnie to nie ma możliwości wybrania tych kropek :/ Także ciul wie czy to śmieci, odchody czy świerzb. Przerasta już mnie to

[Wnukovsky]

Santa, dopiero zobaczyłam Twoją wiadomość. Tak jak pisałam, dzieci 5 dni. Starszy siostrzeniec 9 lat, młodszy 6. A co to znaczy, że piecze, a No na ranach piecze niesamowicie. Ja dorosła na mocnych ranach miałam łzy w oczach, a jestem bardzo odporna na ból. Dzieci na szczęście miały mniejsze, ale jak już mocno piekło to ja im dmuchalam zimnym nawiewem z suszarki.


Milo, a ten derbac m to jeszcze gdzies jest dostępny? Bo ja już planuję leczenie 🥺

[SantaClarita]

Dziękuję Winkovsky… jejku powiem Wam, że te wszystkie historie są przytłaczające i przerażające o tej chorobie się nie słyszy, dopóki nas nie dopadnie. Mnie swędziało całe ciało to z mężem się śmialiśmy że hehe świerzb hehe. I z ciekawości sprawdziłam jakie świerzb daje objawy i doznałam kompletnego szoku… Zawsze myślałam, że to choroba przenoszona jedynie drogą płciową, w dodatku ludzi nie dbających o higienę. A tu nagle Wszystko mi pasowało… po tej chorobie to się serio psychiatrycznie chyba trzeba będzie leczyć na syndrom stresu pourazowego…bo nawet jak się wyleczymy a nie daj Boże coś człowieka zaswędzi to już z tyłu głowy zawsze będzie strach.

P.S. coś mi grozi jak rozdrapałam kropkę? Nie wytrzymałam i po prostu rozdrapalam i napakowałam tam infectoscabu

[Wnukovsky]

Santa, oj świerzb skomplikowany. Ja chodziłam po dermatologach i słyszałam cały czas, że pokrzywka. Od bliskich natomiast, że wpadam w obsesję i że to od mojego nadmiaru dbania o higienę. Świerzb bardziej sama zdiagnozowałam niż dermatolog. Ogólnie mnie już tak swędziało, że nie spałam w nocy tylko płakałam i mówiłam, że chce na oddział psychiatryczny.
Co do leczenia to chyba różnie bywa. Ja się bujam z leczeniem na pewno jakoś od lipca i jak widać dalej się bujam. :/ Szczerze mówiąc to straciłam nadzieję na wyleczenie. Ucierpiałam psychicznie i finansowo bo na leczenie łącznie za benzoesan, Infectoscab, mikroskop, balsamy siarkowe, mydła, wizyty u dermatologów, recepty to zaplacilam już kilka tysięcy, a efektu dalej brak. Niby małe gowno, a uprzykrza życie.
Najgorzej to chyba, żeby wszyscy z otoczenia się przeleczyli bo przecież jak nie swędzi to nie ma problemu…