www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[Milo54]

Asiorka, czytaj pierwszą stronę forum i oczywiście, słuchaj rad Patrico. To już doświadczony kuracjusz

[Patrico]

[Milo54]

Patrico, ale co "nie"? Wszystko na tak. Ja bardzo chcę abyś ty i inni nie uciekał z forum zaraz po wyleczeniu się tylko żebyście zostali i podpowiadali innym co mają robić, żebyście pisali o swoich doświadczeniach, odczuciach, objawach, to jest dla innych bardzo cenne

[Patrico]

Tak też będzie Milo 😊 przynajmniej z mojej strony.

[MagdaKa]

Ja też jestem w razie czego i was podczytuje u mnie już smarowanie skończone. Teraz czekam co dalej, liczę na same dobre rzeczy

[Milo54]

Cieszę się, że mogę na was liczyć

[susane]

Ahhhhhhhhhh, ja mam jutro ostatni dzień smarowania i oczywiście już czuje jak mnie wszystko łaskocze... psycha działa fest

[Milo54]

susane, poczytaj na poprzedniej stronie o moim wielomiesięcznym odwszawianiu głowy, tak robi nasza psychika

[susane]

Jak tam u Was poświerzbowcy? Czyści?

[Sayo]

Witajcie! Od piątku co wieczór / co noc swędzi mnie całe ciało, że praktycznie spać się nie da... co najgorsze, są to głównie miejsca, które wskazują na zarażenie świerzbem! Obszar między palcami, dłonie, nadgarstki, brzuch, pośladki, łokcie.... nawet obszar między brwiami! Co najlepsze, w ciągu dnia praktycznie w ogóle nie mam objawów. Co myślicie? Czy to świerzb? Na godzinę 11:00 jestem umówiony do dermatologa... tylko za dnia nie mam żadnych zaczerwienień, plam, ani grudek(taka pokrzywka..).. boję się, że nic nie zdiagnozuje, albo (nieprawidłowo) zdiagnouje coś innego.

[Milo54]

Sayo, to nie jest świerzb. Przyczyn swędzenia skóry może być bardzo dużo. Nawet świąd i krosty nie muszą oznaczać świerzbu. Diagnoza zależy od wielu czynników. Być może zastosowałeś jakiś nowy szampon czy balsam do ciała. Jeśli zacząłeś zażywać jakieś lekarstwa to sprawdź jakie negatywne następstwa mogą powodować lub czego nie wolno po nich robić albo z czym łączyć. Ja kiedyś miałam krosty i świąd i w tym czasie coś tam zażywałam(nie pamiętam już co) i przy tym leku nie można było wystawiać się na promieniowanie ultra fioletowe a ja opalałam się w solarium. To są tylko takie sugestie żebyś zastanowił się co mogło cię uczulić. Poza tym świąd skóry i krosty lub bąble mogą też świadczyć o początku jakiejś choroby, np. żółtaczki. Lekarz pewnie da ci coś na alergię. Poczekajmy na rozwój wypadków. Daj oczywiście znać co powiedział lekarz

[MagdaKa]

Susane, u nas czysto minął już tydzień od zaprzestania smarowania, żadnych nowych krost, nawet tych poswierzbowych. Wyskakuje jedynie lekka alergia po permentynie. Jestem dobrej myśli i pełna nadzieji że to już koniec 😊
Miło, nawet nie wiem jak Ci dziękować, to co tutaj robisz to kawał dobrej roboty. Mogę śmiało stwierdzić że czuje jakbyś uratowała mi życia a na pewno uratowałaś całą moją rodzinę. Wierzę że dobro wraca, dziękuję z całego serducha ❤️❤️

[Sayo]

Milo, dzięki za odpowiedź!

Też cały czas mam jeszcze nadzieję, że to nie jest świerzb, ale im więcej czytam, tym bardziej się utwierdzam w tym, że to jednak jest świerzb
Nie przyjmuję żadnych leków, żadnych też zmian w żelach / szamponach nie robiłem. Innych kosmetyków jak balsamy czy kremy nie stosuję. Alergii też nie mam.... A podobno głównym objawem świerzbu jest świąd nasilający się właśnie w godzinach wieczornych / w nocy - w sobotę chyba nawet nie zasnąłem, a wczoraj przed snem musiałem wziąć hydroksyzynę, która działa nasennie i też przeciwświądowo. Trochę pomogło. A za dnia jestem praktycznie bezobjawowy.
Na początku myślałem, że może po zjedzeniu czegoś tak mnie wszystko swędzi, no ale nie wiadomo mi o żadnych alergiach. No i też co istotne, swędzenie wieczorem i w nocy odczuwam mocno między palcami rąk (jedno miejsce zadrapane aż do czerwoności miałem - chyba, że to była wysypka). Dodatkowo nadgarstki, łokcie, pachy, brzuch, okolice intymne.... Mam złe przeczucia, ale oczywiście dam od razu znać co powiedziała Pani dermatolog.

[Milo54]

Sayo, przy świerzbie najpierw są krosty a na świąd nawet nie zwrócisz uwagi. Dopiero po pojawieniu się dużej ilości krost jest ten nocny świąd a ty nie masz żadnych krost więc przyczyna jest inna. Nie ma świerzbu bez krost cokolwiek by inni pisali

[Sayo]

No cóż... Wróciłem od lekarza. Diagnoza - świerzb. A jednak
Swędzące miejsca oraz pora (wieczorowo-nocna) się zgadza, a krost dermatolog też się jakichś dopatrzyła. Mam ogólnie cerę trądzikową, więc mogłem w ostatnim czasie nie zauważyć, że jest ich więcej, czy są trochę inne.
Dostałem Infectoscab x1 na dzisiaj, do tego Augmentin na 7 dni, Crotamiton - maść na kolejne 3 dni od jutra 2x dziennie, dodatkowo coś przeciwświądowego w tabletkach. Poza tym wiadomo, oprowadzenie za rączkę co wyprać i w ilu stopniach. Najbardziej zaskoczyła mnie tym Augmentinem - stwierdziła, że "augmentin wnika w cały organizm, świerzb je naskórek, i wtedy od augmentinu pada". Czy ktoś z Was się też z tym spotkał?

[Milo54]

Sayo, już po tym, że przepisała ci antybiotyk na świerzb to widać jak ona zna się na świerzbie. Świerzb to jednak nie bakteria. Skoro masz trądzik to trudno nie dopatrzeć się krost. Na twoim miejscu nie brałabym antybiotyku, bo po co obniżać sobie odporność na zarazki. Reszta ci nie zaszkodzi, a nuż pomoże...?

[susane]

Antybiotyk na świerzb, tego jeszcze nie grali. I to jeszcze Augumentin 7 dni... szkoda flaków

[Sayo]

No też mi się to wydawało dziwne, dziś po pracy przeszukałem strony naukowe (ncbi i podobne) w poszukiwaniu badań nad skutecznością Amoksycykliny w leczeniu świerzbu.... i nie znalazłem kompletnie nic. Nie wykupiłem antybiotyku. Infectosab i Crotamiton zamówiony w aptece na jutro, bo niestety nie mieli na stanie. Więc jutro zaczynam walkę na 100%.
Narazie nic nie piorę, bo myślę, że nie ma sensu. Potrzymam infectosab jedną noc i cały dzień, później zrobię te 3 dni Crotamitonem, kupiłem na Allegro szampono-żel pod prysznic z 10% BB od CxScabies, codziennie 2x będę się tym mył (ciało+włosy) od początku kuracji przez dwa tygodnie, dodatkowo po tygodniu znów zrobię z 2 dni Crotamitonem - o ile mi starczy tubek, bo mam przepisane 3 Najwyżej poproszę o receptę w POZ.

Dzisiaj tymczasem poczyniłem wszelkie niezbędne zakupy - wyżej wspomniany szampon/żel z BB, dodatkowo kupiłem "Aspermet 200EC" 100ml z 20% permektyny, rozcieńczę w spryskiwaczu z płynu do mycia szyb i będę miał preparat do dezynsekcji wszelkich "powierzchni twardych", czy choćby klawiatury i myszki (pracuję zdalnie). Zaimpregnuję sobie tym preparatem też kurtkę, bo nie chcę jej prać w aż 60*. Aaaa, i parownicą będę codziennie dezynfekował kanapę i materac, na którym śpię - tak poza praniem pościeli

Ile Wam zostaje Infectosabu po wysmarowaniu całego ciała? Zastanawiam się, czy zostanie mi w tubce coś jeszcze na drugie smarowanie pod koniec tej mojej terapii za tydzień, bo niestety receptę dostałem na jeden.... a waham się cały czas, czy chcę się smarować preparatem do oprysków, poza permektyną tam mogą znajdować jakieś inne substacje, potencjalnie toksyczne czy rakotwórcze.

Tak swoją drogą, jak u Was wygląda sytuacja z zarażaniem członków swojej rodziny, czy znajomych / osób z dość bliskiego kontaktu?
Z soboty na niedzielę byłem u mojej dziewczyny i jej teściów, dzisiaj przeprali wszelkie pościele czy materiały z którymi miałem styczność Ale zastanawia mnie najbardziej, czy mogłem zarazić swoją dziewczynę.

[Patrico]

Sayo jeżeli chodzi o INFECTOSCAB 5% jedna tubka na dobre smarowanie jak lecisz oszczędnie może, może wystarczy na dwa. Osobiście jak mam Ci doradzić jak chcesz się tym leczyć tak jak na ulotce to wywal to do śmieci bo szkoda czasu i pieniędzy chyba, ze kupisz tego 20 tubek i będziesz jechał tak aby preparat był 24h na dobę przez min. 2 tygodnie. Masz na pierwszej stronie wybawienie tanim kosztem które pomogło wielu ludziom na tym forum i mi również (zabłąkanej panikującej osobie po wizytach u dermatologów i błagającą myślą oddziale szpitalnym). Zalecane jest żeby też leczyć członków rodziny, ale wiadomo zrobisz jak zechcesz, dla bezpieczeństwa lepiej smarować innych bo może już są nosicielami, ale ujawni się to po jakimś czasie. Moje leczenie. Posela (4 tabletki) plus dwa tygodnie 4x Afanisep 25 WP + 4x Nivea Soft 100g. (mieszasz) prysznic co dwa dni preparat caly czas na ciele. Ja atakowalem swierzb z 2 stron efekty leczenia przedstawie po zakonczeniu terapii.

[Milo54]

Sayo, o ile to jest świerzb i chcesz go leczyć to na pewno nie wyleczysz go robiąc przerwy. Czytaj pierwszą stronę forum i weź sobie do serca to co napisał Patrico. Poseli nie musisz brać, bo nikt się nią nie wyleczył. Szampono-żel pod prysznic z 10% BB ma znikome znaczenie, bo za mało tam jest BB, ale jest na pewno lepszym rozwiązaniem niż szare mydło.

Najłatwiej zarazić drugą osobę przy kontaktach intymnych więc jeśli było coś z tych rzeczy to jest to możliwe. Innych niekoniecznie musiałeś zarazić, ale ostrożność nie zaszkodzi

[Milo54]

Odnośnie szarego mydła napisałam tak ogólnie żeby obalać mity o jego odkażającym działaniu

[Sayo]

Ciekawa sprawa. Wczoraj wieczorem i w nocy jakimś cudem nic mnie nie swędziało i nie miałem wysypki w żadnym miejscu. Teraz poważnie się zastanawiam, czy to na pewno świerzb. Dzisiaj wieczorem zobaczę, czy dostanę znów gdzieś wysypki i czy zacznie swędzieć. Może faktycznie to nie świerzb...
Czy Wy też zanim rozpoczęliście jeszcze leczenie, czasem mieliście wieczory/noce, gdzie nic Was nie swędziało?

[susane]

Jeśli wysypka sama Ci znika i nie swędzi to nie świerzb na sto procent

[Milo54]

Sayo, co u ciebie dzisiaj?

[Alis]

Witam forumowiczów, muszę dołączyć do was, mnie też to spotkalo.
Wiem że pomożecie. Czytałam Forum i mniej więcej wiem jak postępować, zamówiłam już na allegro afanisept,
Jutro dojdzie i mieszam z kremikiem. Mam tylko pytanie z tymi ubraniami czy ja muszę wszystkie ubrania z szafki wynieść lub wyprać w wysokiej temperaturze, nawet te których nie nosiłam? Czy mogę zrobić tak: ubrań z szafek nie ruszać powiedzmy 2 tygodnie, nawet nie otwierać tych szafek i tylko zostawić sobie kilka kompletów ubrań które będę na zmianę prac i suszyć w suszarce? Mam 3 dzieci dziś w trakcie czekania na przesyłkę z afaniseptem, nasmarowalismy się wszyscy preparatem skinscabin i miejscowo crotamiton. Jutro jak przyjdzie afanisept mam przestać używać tych preparatów, czy dokończyć kurację i wszystko stosować? Krostki na nóżkach ma tylko najmłodsza córka, u siebie też kilka zauważyłam na brzuchu, więc sądzę że to początkowe stadium. Powiedzcie mi co ja jeszcze mogę zrobić 😭

[Zun00]

Hej kochani! Posłuchałam rady Milo i poczekałam z smarowaniem, żeby sprawdzić czy to moja głowa mi płata figle czy rzeczywiście coś jeszcze jest. Muszę przyznać, że rzeczywiście, jak zajęłam się czymś innym i nie rozkminiałam, czy mnie swędzi, czy nie to było okej. Od czwartku do wtorku byłam z moim chłopakiem, który też się rzetelnie smarował wcześniej, ale tak samo nie miał pewności czy to nadal ma czy nie. Odkąd pojechał to ciągle zastanawiam się, czy mnie teraz zacznie swędzieć czy nie. Bo jeśli nadal ma świerzba to logiczne, że mnie zaraził ponownie. Tu już mnie coś swędzi, kolano, pięta blablabla, ale krost brak. Moje pytanie jest: czy gdyby mnie mój chłopak rzeczywiście zaraził to jak myślicie, po jakim czasie może się coś pojawić? Mam jednak nadzieję, że już oboje się od tego uwolniliśmy, ale moja głowa niestety jest przewrażliwiona.

[Milo54]

Sayo, szkoda, ze się nie odezwałeś. Domyślam się, że tak jak od początku przypuszczałam, nie miałeś świerzbu, ale mogłeś to wszystkim potwierdzić, bo to ważna informacja dla innych żeby nie wariować z powodu świądu, który może mieć wiele innych przyczyn a nie świerzb

[Milo54]

Alis, przy stosowaniu permetryny według mojej metody nie musisz nic robić z ubraniami, ani tymi w szafach, ani tymi noszonymi. Te obecnie noszone zmieniamy tylko gdy absolutnie potrzeba, bo one impregnują się permetryną z naszego ciała i są dodatkową ochroną dla nas.

Czytaj pierwszą stronę forum, tam wszystko jest opisane

[Milo54]

Zun00, sama widzisz gdy, jak sama to wcześniej określiłaś, twoja głowa na okrągło pracuje, płata figle to i swędzenie jest. Jak nie myślisz o tym to swędzenie znika. Zachowuj nadal spokój, na pewno już po wszystkim.

[MagdaKa]

Milo54, bardzo proszę o radę. Jesteśmy już prawie 2 tygodnie od zaprzestania smarowania. Wczoraj obsypali moja siostrę, a dziś siostrzenicę. Mają krosty na brzuchu, boczkach, nogach i plecach. Jest szansa że to może być świerzb? Jutro wpadają na mikroskop. Jak długo mają prawo wyskakiwać krosty poswierzbowe? Próbowałam przeszukać forum, ale nie potrafię tej informacji wyłapać

[Milo54]

MagdaKa, teoretycznie mogą jeszcze pojawić się krosty po świerzbowe, ale jest też możliwe, że mają kontakt z jakimś źródłem zakażenia. Cała nadzieja w tobie i mikroskopie. Sama jestem ciekawa co wyjdzie. Widać teraz, ze to nieocenione narzędzie

[Milo54]

Ważne też jest jak dalej zachowują się krosty. Jeśli ich nie przybywa i już znikają to po świerzbowe. Po świerzbowe też potrafią poswędzięć, ale nie dają tego efektu nocnego świądu. Piszę to dla was, ale też dla tych, którzy nie maja mikroskopu aby sprawdzić. W krostach po świerzbowych są jeszcze resztki odchodów świerzbu więc ty MagdaKa możesz je pod mikroskopem znaleźć. Być może również martwe świerzbowce więc nie panikuj jeśli coś ciemnego zobaczysz. Spytaj siostrę co dziś dzieje się z krostami i co działo się w nocy

[susane]

Dziewczyny,
Ja, mąż i dziecko jesteśmy czyści. Ale wiecie kto zaczął się drapać i wygryzać sobie sierść? Mój kot. Jest długowłosy, więc pierwsze co mnie zaalarmowało to kupki sierści w domu na podłodze. Poleciałam do weta i mówię jak wygląda sytuacja. Potwierdziła mi, że przy drążącym świerzbie koty i psy jak najbardziej mogą się zarazić od człowieka, i człowiek od zwierząt. Mój kot dostał jakąś tabletkę na kark, ale doktor od razu powiedziała, że leczenie będzie trwać z 6-9 tygodni. Dostał też zastrzyk przeciw świądowi który w ogóle nie podziałał…
Także przy wracającej infekcji trzeba się zastanowić czy to nie zwierzę na nowo zaraża
Ja nie wiem co mam robić. Czy smarować się czymś czy nie? Okropna sytuacja.

[Milo54]

susane, a wetka nie dała ci instrukcji co z sobą robić, bo permetryna odpada

[susane]

skierowała do lekarza rodzinnego więc wiesz...xd

[MagdaKa]

Milo54, przejrzałam dziewczyny. U siostry dużo krost ale pod mikroskopem widać że to typowa alergia. U młodej nie zauważyłam żadnego świerzba ani nawet wydrążonych tuneli, ale te krosty wyglądają inaczej, zupełnie tak jak wtedy kiedy miała świerzb. Pod mikroskopem też wyglądają zupełnie inaczej niż te alergiczne u siostry. I teraz nie wiem co o tym myśleć i przede wszystkim co teraz robić. Krost u malutkiej przybywa, drapie je. Dziewczyny mieszkają z moimi rodzicami, u nich brak jakichkolwiek objawów

[susane]

Magda, jeżeli Cię to pocieszy to mi dalej wyskakują krosty, też wyglądają na świerzbowe ale zaraz znikają. Mi się wydaje że tak jak pisze Stilo to reakcja skóry na resztki świerzbu który może być wszędzie. Gdzieś czytałam, że po przebytej infekcji reakcja alergiczna na świerzb jest już po 2-3 dniach od kontaktu.
Ja np, jakkolwiek ochydnie to nie brzmi, dalej śpię w pościeli z permetryny żeby w razie czego uniknąć ponownego zarażenia

[Milo54]

susane, no wiem, szkoda fatygi. Myślę, że nic wam nie będzie, ale obserwuj

[Milo54]

MagdaKa, myślę, że jeszcze zaczekać i brać coś na alergię. Jednak nie znalazłaś świerzbowców

[Milo54]

susane, ja też w takiej "permetrynowej" pościeli spałam dość długo choć to było faktycznie nieprzyjemne. Ja jak zaszalałam z opryskiem pościeli to była prawie sztywna, ale jak bezpiecznie się czułam,...nie do opisania