www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

Milo54

Maja, czyli jest dokładnie tak jak to wcześniej napisałam

ja · Gość

Milo54

ja, dziękuję za wpis. Faktycznie, niektóre choroby są tak rzadkie, że lekarze nie mając o nich pojęcia posądzają pacjentów o choroby psychiczne i urojenia. U mnie wystąpiły tylko niteczki i nie były jak pajęczyna, były łudząco podobne do niteczek więc nie od razu skojarzyłam to z tym co wiele osób opisywało. Miałam wtedy na sobie czarne leginsy i byłam przekonana, że to z tych leginsów. Pomógł mi benzoesan benzylu. Było ciężko, były nawroty. Walczyłam z tym kilka miesięcy, ale wyleczyłam się.

W biorezonans chyba bardziej trzeba wierzyć to wtedy wyleczy. Ja jestem zwolenniczką medycyny konwencjonalnej

Milo54

Takie są naukowe opinie o biorezonansie:

Biorezonans – skuteczność
Biorezonans dzięki wysyłaniu fal elektromagnetycznych o zmiennym nasileniu, ma pomagać w diagnostyczne i leczeniu wielu chorób. Opinie na temat efektów jego stosowania są różne. Na chwilę obecną nie sposób wykazać jego skuteczności. W żadnym z rzetelnie przeprowadzonych badań naukowych nie udało się udowodnić, żeby był on skuteczny w terapii. W jednej z analiz oceniano efekty biorezonansu w łagodzeniu atopowego zapalenia skóry u 32 dzieci. Wyniki badania nie potwierdziły żadnej skuteczności biorezonansu w leczeniu AZS. Również w innych eksperymentach dotyczących chorób alergicznych, metoda ta się nie sprawdziła. Biorezonans magnetyczny może wywoływać efekt psychologiczny, tak jak placebo, jednak nie ma udowodnionej i sprawdzonej skuteczności w leczeniu jakichkolwiek chorób. Uznawany jest przez medycynę za niekonwencjonalną terapię i w żaden sposób nie jest popierany.

Milo54

Patryk Idzik, analityk medyczny i YouTuber specjalizujący się w patomorfologii, stwierdza jednoznacznie: - Jako diagnostyka to oszustwo. Jako metoda leczenia to placebo, ponieważ nie znajduje potwierdzenia swojej skuteczności w badaniach naukowych. Natomiast sam efekt placebo może w niektórych chorobach nieorganicznych mieć niemałe znaczenie. Może też niestety opóźniać podjęcie właściwego leczenia w stanach chorobowych zagrażających życiu, takich jak nowotwory – tłumaczy.

Nika

Witam Milo kompletnie nie wiem jak dodać zdjęcie

Zoja · Gość

Karnia,Nana -witam Was:) świetnie,ze Nana zaczęła kurację- jeżeli chodzi o dawkowanie to ja bralam na początku co 10 dni przez ok miesiąc ,a potem co 2 tyg też przez miesiąc. Moi znajomi brali jeszcze po miesiącu raz dodatkowo. Nie trzeba się bać-nie było żadnych skutków ubocznych- no może poza sennością lekką i czasami male zawroty głowy,ale to przechodziło.Ale 2 znajome wzięly tylko 2 razy co 2 tyg i tez się wyleczyły. Trzeba troche poobserwować ciało i poczekać.Nie widzę maila-jest tylko widoczny dla zalogowanych:( Bardzo bym chciała,żebyście się wyleczyły-tak samo zresztą jak wszyscy ,co są chorzy. Trzymam kciuki:)

Milo54

Nika, na samej górze forum, tam gdzie lodujesz się jest temat "galerie". Wejdź w to i następnie musisz podnieść stronę do góry i na dole jest okienko "Dodaj galerię", klikasz to i wybierasz zdjęcia. Wszystkie zdjęcia możesz umieścić w jednej galerii

Milo54

Przykro mi, osoby łamiące nagminnie regulamin forum są blokowane

Milo54

Zoja, dlaczego nie napiszesz konkretnie czym się leczyłaś i jak? Przecież od początku miałam do ciebie pretensje, że nie chcesz napisać czym się wyleczyłaś. Twierdziłaś, że to ja ci zabraniam a było wręcz odwrotnie. We trzy stworzyłyście jakąś komedię omyłek i pisałyście jak to nie można na moim forum nic pisać i nawet same w to uwierzyłyście a ja wciąż pisałam, że skoro chcesz innym pomóc to powinnaś napisać czym się wyleczyłaś i jak. Zrób to, opisz wszystko a ja mogę tę metodę dodać do metod leczenia świerzbu.

Swoim pokrętnym spiskowaniem doprowadziłyście tylko do tego, że 2 z was zostały zablokowane.

Ty pisałaś, że na tym forum nie można napisać czym się wyleczyłaś a Nana i karina natychmiast w to uwierzyły, choć nie miały ku temu żadnych podstaw, choć, przecież czytały moje wpisy krytykujące ciebie za to, że nie chcesz tego napisać. Ty też to czytałaś a jednak pisałaś, że ja ci zabroniłam. To są typowe cechy osób podatnych na teorie spiskowe, wystarczy, że taka osoba znajdzie się w takim środowisku i już wyłącza się myślenie, logika, jest się ślepym na fakty.
karina początkowo też miała do ciebie pretensje, że nie chciałaś napisać czym się wyleczyłaś, ale szybko przyjęła twoją narrację, że nie można. To przykre, że wszystkie 3 stworzyłyście coś co nie istnieje na tym forum.

Po raz kolejny apeluję do ciebie o opisanie metody, którą się wyleczyłaś

Milo54

Zoja, tego się niestety spodziewałam.

I ty śmiałaś zarzucać mi, że ja nie pomagam innym?

Toć sama o sobie pisałaś "Wiem, jak trudna jest to choroba,bo sama ją przechodziłam. Dlatego też moim zadaniem jest zrobić wszystko ,aby leczenie swierzbu było skuteczne." i co, nie chcesz nic zrobić?

zaświerzbiona · Gość

Droga Milo, chciałbym z całego serca podziękować ci za to, że stworzyłaś to niesamowite miejsce, gdzie można znaleźć pomoc i wsparcie w walce ze świerzbowcem. Dzięki twoim radom i doświadczeniu udało mi się pokonać tę uciążliwą chorobę i odzyskać zdrowie i komfort życia. Jestem ci niezmiernie wdzięczna za twoją życzliwość, empatię i cierpliwość . Nie wiem, co bym zrobiła bez tego forum. Sama wybrałam metodę leczenia, niczego mi nie narzucałaś. Jesteś niesamowita.Zauważyłam, że Zoja w wielu wątkach pisze, że zna skuteczną metodę leczenia świerzbu, ale nie chce się nią podzielić z innymi. Uważam to za bardzo egoistyczne i nieodpowiedzialne zachowanie. Nie rozumiem, dlaczego ukrywa swoją wiedzę przed ludźmi, którzy cierpią i szukają pomocy.
Zoja,czy nie masz serca? Czy nie masz sumienia? Czy nie masz szacunku dla innych? Czy nie chcesz się podzielić swoim sukcesem i radością z innymi?Nie wiem, co cię skłoniło do takiej postawy, ale uważam ją za bardzo niską i podłą. Myślę, że powinnaś się wstydzić i przeprosić wszystkich użytkowników forum za swoje zachowanie a szczególnie Milo,którą wiele razy oskarżałaś o nieprawdziwe zachowania. Albo lepiej, powinnaś się z nami podzielić swoją metodą i zasłużyć na nasze uznanie i wdzięczność. To byłoby uczciwe i szlachetne. To byłoby ludzkie.

Milo54

zaświerzbiona, dziękuję za opinię i za wpis.

Szkoda czasu. Znasz takie powiedzenie, ta krowa, która dużo ryczy mało mleka daje?

Maja

Niestety dalej walczymy z tym gównem... Tym razem znalezione 3 ogniska u młodszego syna... Udało mi się z jednego wydobyć igła tego dziada, udwidocznilam go pod mikroskopem, rusza się mimo kilku smarowan... Dla zainteresowanych zdjęcia z telefonu i przez "lupke" z powiększeniem 60x, z mikroskopu nie zrobiłam. Mam też filmik ale nie da się wgrac.

Milo54

Maja, przykro mi. Sugerowałabym zmianę preparatu. Szczególnie dokładnie smaruj guzki w pachwinach, bo to jest siedlisko świerzbu u ciebie. Byłoby dziwne gdyby maluszek w końcu nie zaraził się ponownie od ciebie

Swierzbik

Witaj Milo . Wracam tu po 6 latach 😞 wszystko wiem , tylko podpowiedz mi proszę gdzie kupię derbac m . Mam kupę tego dziada w skórze głowy . Afanisept też zamówię bo na ciele też jest

Milo54

Swierzbik, tak naprawdę to nie wiem czy ktoś rzeczywiście miał świerzb na głowie. To będzie prędzej nużeniec niż świerzb. A mogłabyś to dokładniej opisać? Jak się zaczęło, jakie są objawy, a może wrzucisz zdjęcia do galerii? Czy masz jakieś problemy z oczami?

Derbac to raczej słabo podziała na świerzb. Jest dobry na wszy. Z tego co widzę to chyba można go kupić tylko na angielskich stronach i pytanie czy wyślą do Polski.

[link widoczny dla zalogowanych]

Swierzbik

Milo to na bank świerzb . 6 lat temu kiedy chorowała cała moja rodzina na włosy pomógł właśnie derbac m . Zaczęło się od swędzącej głowy jakies 2- 3 miesiące temu . Głowa sprawdzana - to nie wszy . Na głowie wyczuwalne krosty pod palcami a od jakos pół miesiąca krosty typowo świerzbowe zaczęły pojawiać się na ciele. W głowie to aż guzy mam . Z oczami nic mi się nie dzieje

Swierzbik

A jest coś innego czym proponujesz smarować głowę ? Przez te 6 lat wiele mogło się zmienić

Swierzbik

Niestety nie pamiętam gdzie ja go wtedy kupowałam . Ale wiem że przez internet

Milo54

Swierzbik, skoro jesteś pewna, że to świerzb to ok.

Ja nigdy Derbacu nie kupowałam. Wiem, że na głowę jest dobry, podobno, że nawet potem włosy ładnie wyglądają. Szukaj, może jeszcze gdzieś znajdziesz.

Niewiele się zmieniło odnośnie leczenia świerzbu, może tylko to, że benzoesan benzylu łatwiej dostać w Polsce. W innych krajach jest on po prostu w aptece i bez recepty więc tam ludzie nie muszą kombinować. I może właśnie tym środkiem posmaruj głowę.

Daj oczywiście znać jak sytuacja się rozwija

Swierzbik

Milo Kochana a mogłabyś mi dać link do takiego beznosanu benzylu ? Tobie ufam w tej kwestii najbardziej , wybawiłas nas 6 lat temu . A sama mogę kupić nieodpowiedni . Będę bardzo wdzięczna.

Swierzbik

I jak to stosować ? Bo pojęcia nie mam

Milo54

Swierzbik, kupisz na allegro. Tu masz link i chociaż jest napisane, że jest o 40% większe opakowanie od BIOEEL DERMOSAN BB to do cholery nie mogę się doszukać ile go jest.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na zdjęciu widać też żel/szampon do mycia. Ciekawe czy też stężenie wynosi 25%, ale raczej 10%.

Wpisz na allegro "benzoesan benzylu" i wyskoczą oferty, ale nie bierz tego o stężeniu 99,9%, bo nie wiadomo jak go rozrobić. Ja bym policzyła ile dodać rozcieńczalnika, ale to dziadostwo z niczym nie chce się połączyć. Jedna osoba już próbowała.

Musi być stężenie 25% żeby leczenie było skuteczne.

Smarujesz się 1 raz dziennie po prysznicu. W instrukcji jest podane, że przez 3 dni a po tygodniu powtórzyć, ale sama wiesz co robią przerwy w leczeniu, to hodowanie świerzbu. Lepiej pociągnij do 5 a w ostateczności do 7 dni, ale lepiej do 5 dni. Po tym czasie powinnaś być wyleczona. Nie przeginaj, bo BB to silna trucizna również dla nas, w przeciwieństwie do permetryny, która ludziom powoduje tylko alergię.

Swierzbik

Ja ten benzoesan tylko do głowy resztę pociągnę Twoim mazidlem . Poczekam jeszcze z tydzień bo może mam urojenia

Swierzbik

Co nie zmienia faktu że bardzo się cieszę że jest coś zamiast. Derbacu jest coś innego wtedy 6 lat temu ten benzoesan był wcale nie dostępny a teraz jest

Maja

Jeżeli występują guzki swierzbowe (o ile u mnie to jest to) to po jakim czasie smarowania permytryna powinny zacząć znikać lub przestać pojawiać się nowe? Czy mogą swędzieć tylko przy dotykaniu lub myciu a normalnie nie?

Drugie pytanie jest takie, czy mając świerzb może nie występować swędzenie?

Milo54

Maja, trudno określić po jakim czasie znikną guzki świerzbowe, pewnie to też jest sprawa indywidualna, ale faktem jest, że znikają bardzo wolno i tylko ustawiczne ich smarowanie preparatem na świerzb zapobiegnie odnowieniu się świerzbu. Guzki nie swędzą zbyt mocno więc to co opisujesz może mieć taki objaw.

Odp.na drugie pytanie. Świąd przy świerzbie to reakcja organizmu na odchody świerzbowców więc gdy świerzbu brak to świerzbowego świądu też brak, ale, używałaś permetryny a jednym z jej następstw może być potem nawet dokuczliwy świąd skóry a po drapani się mogą pojawić się w tym miejscu maleńkie krosteczki. Zażywaj coś na alergię a skórę przez długi czas smaruj balsamem nawilżającym każdego dnia.

Maja

No właśnie chodzi o to, że w naszej rodzinie nikogo nic nie swędzi, a np znalazłam u dziecka na stopie tunel...

Jedyne swędzenie jest u mnie tych guzków na udach ale tylko np podczas mycia itp.

Żadnej innej wysypki nie mamy, nikt w rodzinie. Od ostatniego mojego wpisu znalazłam u siebie jeden bąbel na nadgarstku i wyjęłam z niego żywego świerzbowca (ja się smaruje od tygodnia codziennie), u syna najmłodszego też znalazłam i był smarowany codziennie i w trakcie pojawiły się 2 nowe tunele w odstępie ok doby. Codziennie nas wszystkich sprawdzam i ogaldam dokładnie. Na chwilę obecną nie ma nowych zmian u nikogo. Jedynie z powodu tych ud próbuje czy permetryna da radę to zlikwidować (jeśli nie to znaczy że to coś innego np ten trądzik)

Zastanawiam się jak długo jeszcze stosować permetryne codziennie, czy schodzić z niej stopniowo czy po prostu zakończyć smarowanie i czekać... Ok weekendu zrobię zdjęcia dla porównania jak wyglądają te uda i pachwiny.

Milo54

Maja, jedna krosta czy jeden znaleziony tunel nie dają mocnego świądu a przynajmniej takiego, który zauważamy, bo , przecież i bez świerzbu kilka razy dziennie coś nas zaswędzi. Fakt, że znalazłaś pojedyncze osobniki świadczy, ze świerzb jest wciąż obecny w twojej rodzinie. Mam nadzieję, że u dziecka posmarowałaś ten znaleziony tunel?

Nie wiem co ci doradzić. Ja swoje guzy smarowałam po zakończeniu kuracji tylko tam gdzie one były. 2 miałam na twarzy a pozostałe na brzuchu. Skoro smarowałaś się cała to może teraz skup się tylko na obfitym smarowaniu guzków a resztę ciała już odpuść.

Milo54

Hej, Swierzbik, Maja, co u was?

Gosia1989

Witajcie. Wczoraj dermatolog stwierdził u mnie świerzb. Miałam małe, pojedyncze jakieś krostki. Wysmarowalam się permetryna a dziś wysyp. Posmarowalam pojedyncze krostki ponownie. Wczoraj spryskalam łóżko Allergoff( czy myślicie, by powtarzać?) Serio, odkurzać łóżko? Pranie w 79stooniach i chowanie tego?- nie wystarczy mi pościeli i ręczników.
Poproszę o rady. Malgosia

Milo54

Małgosiu, z łóżkiem i ubraniami nic nie musisz robić. Natomiast powinnaś nadal prowadzić kurację. Przeczytaj stronę pierwszą forum.

Wysyp krost po posmarowaniu się permetryną to standard o czym lekarze nawet pojęcia nie mają. Smarować się musisz cała a nie tylko pojedyncze krostki

Asiek

Milo niestety wracam.. od paru dni synka swedzialy pośladki i siusiak. Oglądałam Go ale nic nie było. Wczoraj pojawiły się krostki. W galerii wstawiłam zdjęcie. Jeździł ostatnio dużo na rowerze, mogą to być potowki? 😞 u rodziców spokój, przypomnę ze ostatecznie leczyli się w szpitalu w listopadzie. Co to za dziadostwo znowu 😞

Asiek

Pediatra zaprzeczył coby to był świerzb, mówił ze potowki, pytał czy sie nie przegrzał. Mamy smarowac tridermem. No nic będziemy się obserwować. Ps czy świerzb moglby tak szybko wyjść ze we wtorek nie było nic a wczoraj dosyć dużo krostek…

Milo54

Asiek, a są jakieś inne objawy? Drapie się mocno? Póki co obstawiamy potówki.Jak to wyglada teraz?

Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałam, ale miałam cały dom gości i huk roboty

Asiek

Swędzi Go i drapie, po tym tridermie póki co nic się nie polepsza, wkleilam zdjęcie z dzisiaj. Takie bardziej czerwone, jakby się zlewalo. Jak to wyglada Twoim zdaniem

Milo54

Asiek, trudno jednoznacznie ocenić. Jeśli masz czym smarować, w sensie permetrynę to lepiej smaruj chociaż te krosty i zobacz co się będzie działo

Asiek

Ok, mam resztkę wiec posmaruje dziś , jutro. Najwyżej pójdę się pokazać do dermatologa. Oby to nie to dziadostwo. Martwie się tez o Córcię… będę pisać na bieżąco. Dziekuje za odzew

Gosia1989

Milo54 jeśli się wysmaruje permetryna i będę ją trzymać na sobie 3 dni to w tym czasie mogę się smarować balsamem SOLVERX ATOPIC SKIN?
obecnie nie mam nowych krostek, świąd jest dużo mniejszy i pieczenie również. Do dermatologa idę 19 oczywiście prywatnie. Dalej piorę i zmieniam jak tylko mogę. Popadłam w paranoję.