www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[bolly88]

No właśnie w naturalnym nic nie widać, a na solatium byłam tylko 3raz i wcześniej też były, tylko mniej. Cokolwiek widać tylko pod światło, więc w normalnym świetle nic nie widać, gdyby chciał zrobić fotkę z góry. Co do medykamentów to tylko żeń-szeń i witaminy. Myślisz, że niedoleczony świerzb po miesiącu gorzej by wyglądał? I to, że mało kiedy coś zaswędzi?

[GERALT]

Nie bede sie spierac, ale za 1 razem dermatolog stwierdzil swierzb bo niemilosiernie swedzialo po prysznicu i w nocy. Budzilam sie zeby sie drapac. A wygladalo to ideantycznie. I wtedy pomogla kuracja infectoscabem i mnie i corce. Teraz wizyte u tego lekarza bede miec w piątek, zobaczymy co powie. Wazne, ze teraz dziecko tez zaczelo spac po Infectoscabie a grudki znikaja. Mnie tez nie swedzi, wyskakuja mi pojedyncze wypryski. Bede pisac jak dalej.

[GERALT]

Milo, masz zdjecie tych czarnych nitek które wychodza?

[Milo54]

GERALT, ja nie twierdzę, że w ogóle nie miałyście świerzbu, bo jakieś krosty u was były. Ja tylko twierdzę i nadal to podtrzymuję, że grudki o, których piszesz nie są świerzbem. Świerzbem nie jest też sam świąd. Acha, permetryna daje też długofalowe następstwa czyli nawet po latach jeśli nie stosuje się niczego na skórę może pojawiać się świąd a po intensywnym drapaniu wyskoczą nawet małe krostki a ty już wcześniej stosowałaś permetrynę.

No właśnie nie mam zdjęcia tych niteczek, bo zobaczyłam je jak gdzieś miałam wyjechać z domu i przebierałam się i pomyślałam, że to od czarnych leginsów a potem jeszcze raz się pokazały, ale nie miałam czasu żeby zrobić zdjęcie, bo znów gdzieś wyjeżdżałam i pomyślałam, że zdjęcie zrobię później, ale już potem ich nie było. One wyglądają identycznie jak króciutkie, czarne niteczki, takie ok.5 mm. To było dla mnie takie zaskoczenie, że nie od razu skojarzyłam to z tym o czym wiele osób już pisało. Całe nogi miałam usiane niteczkami

[Milo54]

bolly88, nie, niedoleczony świerzb nadal normalnie by się rozwijał a jeśli myślisz, że to ten wcześniejszy nie został wyleczony to teraz byłabyś cała w krostach. Ja tak miałam po prawie 3 miesiącach nie zdiagnozowanego świerzbu. Fakt, że masz krosty w tych miejscach gdzie zazwyczaj pojawia się świerzb, ale świerzb to cały zespół objawów, nie tylko krosty a już na pewno nie jest tak, że czasami tylko coś zaswędzi. Nie szalej

[Anx]

Wyzdrowiałam 😁😁😁 Nie wiem co to było, ale przeszło 😁
Przez 3 tygodnie smarowałam całe ciało łącznie z głową i uszami wewnątrz. Po 2 tygodniach przestałam odczuwać objawy, jednak kontynuowałam dalej na wszelki wypadek.
Jestem już tydzień po odstawieniu permetryny i jest ok.
Dziękuję za ten sposób, który umożliwił mi powrót do normalności 😁

[Milo54]

Anx, cieszę się, że wszystko przeszło cokolwiek to było chociaż na jednym zdjęciu wyglądało bardzo na świerzb, ale dobrze, że masz to poza sobą.

Życzę ci żebyś nie miała więcej takich przygód

[GERALT]

U nas walka trwa, Mala zaczyna przesypiac noce, przestala sie drapac. Znikaja tez czerwone plamy ze spodów stop i dloni. Znikaja tez podskorne grudki. U Malej przerwalismy kuracje po tygodniu, za 2 tygodnie posmarujemy ja jeszcze profilaktycznie 1 raz. U nas leczenie trwa. Meza przestalo swedziec. Uczulenia nie mamy. Corka miala za to straszne krosty, ale szybko znikaja. Mnie czasem wyskoczy cos ale smarujemy sie dzielnie, zeby dobic do 2 tygodni. W weekend smarowalam skore glowy, trzymalam w doby. Nie mam uczucia swiadu pod prysznicem ani w nocy. Tylko jak pojawinsie cos nowego to czuje swiad w tym miejscu ktory znika po pol h max. Zaczynaja znikac podskorne grudki i u mnie. Oby przeszlo i nie wrocilo. Najgorsze jest to uczucie na skorze- jakby ktos zatkal mi wszystkie pory gestym talkiem, czlowiek ma ochote sie wyszorowac i zmyc to wszystko Najbardziej swedza nas z Dzieckiem uszy.

[Gość]

Miło jest chora psychicznie nie słuchajcie jej, zobaczcie co piszą o niej na innych forach zanim wysmarujecie się trucizną na robale nie dopuszczona do kontaktu z skóra!

[Milo54]

Gość-Kinga, sama wyleczyłaś się afanisepem i było dobrze. Każdy ma wybór i może leczyć się czym chce. Ja nie wymyśliłam afanisepu, ja tylko przekazuję dalej czym można się wyleczyć, ale to jest decyzja każdej zarażonej osoby czym się leczy. Ja propaguję jedynie moją metodę leczenia, która w większości przypadków jest skuteczna a ty również się tą metodą wyleczyłaś. Ja wiem, że szlag cię trafia, że nie możesz nadal uprawiać tej swojej kreciej roboty, ale to jest moje forum i mam prawo decydować o tym.
Myślę, że raczej pisanie tych tekstów świadczy, że z twoją głową jest coś nie tak

[bolokam]

Gość żal ci dupe ściska,że już nie jatrzysz oficjalnie więc próbujesz jeszcze z doskoku to robić?Spadaj na drzewo gdzie miejsce wszystkich malp

[Milo54]

Dziewczyny co u was, jak postępy w leczeniu?

[GERALT]

Hej Milo, zakladam, ze to pytanie tez do mnie Otoz my skonczylismy smarowanie po 12 dniach jak juz nas wysypalo. Mloda byla smarowana tydzień. I nie wiem czy wariuje czy cos jest na rzeczy, ale zaczynaja znow pojawiac sie kropki u Malej. Nie wiem czy jest mozliwe ze w tydzien zlapala cos nowego, a jesli juz to napewno nie od nas bo my bylismy nasmarowani jeszcze prawie tudzien Afanisepem. Jesli mozliwe sa nowe swierzbowe krosty u niej to musialaby sie zarazic w zlobku. Ale czy w tydzien bylyby nowe krosty? Nie wiem. U nas poki sie smarowalismy bylo ok- nic nie swędziało, nie wyskakiwalo. Po odstawieniu na nowo- wszystko nas swedzi i mamy nowe "ugryzienia" po 3 w lini, w ksztalcie litery C i swedza... nie smaruje nas niczym procz nawilzajacym kremem. Zrobie jedno smarowanie po tygodniu i tyle. Czekam miesiac. Nie wiem ile jeszcze moze wyrzucac cos nowego i swedziec ale daje nam miesiac. A co pozniej to nie wiem

[Milo54]

GERALT, oczywiście, że do ciebie też było to pytanie. Do wszystkich, którzy ostatnio mieli problemy.

Trochę za szybko zakończyliście smarowanie. U małej zwłaszcza. Lepiej zawsze pociągnąć dłużej niż zaczynać od nowa. Jeśli nie doleczyliście świerzbu to smarowanie po tygodniu przerwy nic nie da. Czy pojawiające się krosty same znikają czy pozostają? Czy swędzenie nasila się w nocy?

[GERALT]

Hmmmm, zrobilam jak pisalas- Mala nie miala juz objawow, wiec przestalam smarowac. Nie swiad u nas nie nasila sie noca, raczej pojawia sie w dzień. Czy krosty znikaja? Musze sie przyjrzeć i dam znać!

[GERALT]

A jak to jest z permentyna, ona w koncu jest szkodliwa i moze wykonczyc watrobe czy mozna sie smarowac bez konsekwencji?

[Milo54]

GERALT, nie, to benzoesan benzylu (bioel) stosowany w nadmiarze szkodzi na wszystko. Permetryna jest dla ludzi nieszkodliwa poza częstym powodowaniem alergii w różnej postaci.

Armia USA przebywając na dalekim wschodzie miała ubrania zaimpregnowane permetryną co chroniło żołnierzy przed insektami. Dlatego właśnie stosując permetrynę nie ma potrzeby ciągłego prania ubrań w wysokiej temp., bo one zbierają ze skóry permetrynę i stają się ochroną przed świerzbem. Ubrania mozna też spryskać np.ektoparem. To permetryna w płynie, nie nadaje się do smarowania

[GERALT]

No nic, zobaczymy jak będzie dalej. Najwyzej polecimy raz jeszcze. Mloda miala ostre uczulenie na permentyne, az panie zwróciły uwagę w zlobku

[Gość]

Witam wszystkich ponownie. Jestem tydzien po ostatnim smarowaniu permetryną.Smarowałam Afanisepem przez 14 dni, najpierw codziennie, jak miałam możliwość to przetrzymywałam bez mycia na 2 dni. Dalej mnie coś czasem zaswędzi i jakas krosta wyjdzie, szczególnie od dwóch dni kiedy znowu wróciły upały, ale staram się nie panikować, bo z reguły jak się pojawi to do 2/3 dni znika. Mam nadzieję, że to naprawdę już koniec przygód. Powstrzymuje się przed kolejnym zakupem Bioeelu/Afanisepu i staram się trzymać paranoję na wodzy, czekam do 30 sierpnia chociaż i przede wszystkim na zmianę pogody 
Mam nadzieję, że wszyscy sobie z tym gownem poradzimy raz na zawsze

Ps. Prosiłabym o usunięcie tematu "Po Afanisepie", bo bez konta nie mogę, a przez przypadek założyłam nowy temat zamiast odpowiedzieć

[Milo54]

Jess14, pisz NICK, bo gdyby nie ten pomyłkowy temat to nie byłoby wiadomo kto pisze.

Te nowe krosty to pewnie po świerzbowe więc na pewno będzie dobrze. Trzymam za ciebie i za innych kciuki

[Gość]

Gościu masz racje niestety na temat milo nie wypowiadają się pozytywnie na innym forum. Stosowalam jej terapię i leczac sie pol roku miałam dalej świerzb, a lekarz dermatolog wyleczył mnie w miesiąc. Milo jak chcesz leczyć innych zacznij od siebie samej

[GERALT]

To w takim razie zdradz Gosciu czym lekarz Cie wyleczyl w miesiac i podaj nazwe forum

[Jess14]

Jeszcze tylko dopytam - czy Nivea soft (już bez afanisepu ) nadaje się do smarowania do odbudowania skóry po tym wszystkim?

[Milo54]

Jess14, oczywiście, że Nivea Soft nadaje się do regeneracji skóry po kuracji permetryną

[Milo54]

Gość - Kinga, jak straszny trzeba mieć charakter i jak złym trzeba być człowiekiem żeby po latach próbować nadal jątrzyć? Przez lata prowadziłaś krecią robotę poprzez prywatne wiadomości. Do wszystkich wypisywałaś właśnie ty jaka to ja jestem głupia i, że powinnam się leczyć. Robiłaś to również na innych forach i teraz robisz to samo.
Również pisałaś źle o innych uczestnikach tego forum. Miałaś dla każdego łatkę, oskarżałaś innych, że czerpią korzyści z tego forum poprzez handlowanie afanisepem. Uczestnicy forum pisali potem do mnie o tym co wyprawiasz.

Przecież ty możesz założyć sobie swoje forum, ale nie, najlepiej dokopywać innym.
Więc dlatego, że ty na innych forach piszesz o mnie negatywnie to ja powinnam się leczyć? Odnoszę wrażenie, że to co robisz świadczy źle o tobie i leczyć się powinnaś ty w psychiatryku, bo nikt normalny tak się nie zachowuje. I nie dość, że piszesz te żałosne posty to jeszcze sama z sobą wchodzisz w dyskusję. A widzisz tam u siebie przemykająca białe myszki albo zielone ludziki?

Wiesz, nie mogę uwierzyć w to, że ja chciałam zaprosić ciebie do siebie do domu. Wydawałaś się taka przyjazna i normalna. Otrzeźwienie przyszło po tym co napisałaś na mój temat na innym forum. Jesteś na wskroś złą, zepsutą i chorą z zawiści kobietą. Wszystkie twoje następne posty będę usuwać

[Milo54]

GERALT, gość-Kinga wyleczyła się moją metodą stosując afanisep. Ona tak jak ja dowiedziała się o afanisepie na nieistniejącym już forum, ale nie wyleczyła się wtedy, bo tam podawano metodę smarowania się raz na 2 tygodnie. W ten sposób oczywiście nie da się wyleczyć. Później ja rozpropagowałam moją metodę leczenia, metodę nie afanisep, bo moja metoda dotyczy leczenia się permetryną niezależnie w jakiej ona jest postaci. Kinga stosowała dość długo permetrynę. Prawdopodobnie nie zadbała od razu o nawilżanie skóry i dopadł ją świąd po permetrynowy. Ona nazywała to świerzbem bezkrostowym, ale to totalna bzdura. To oczywiste, że ogarnęła ją psychoza, bo każdy tak ma, ale z tego co robiła i prezentuje teraz to widać, że jej to poważnie zaszkodziło i trzyma do dziś. Chodziła po lekarzach, każdy jej mówił, że ona nie ma świerzbu, ale ona nadal chciała się leczyć aż jedna lekarka położyła jej na nogi ręce i powiedziała, niech pani zobaczy, ja trzymam swoje ręce na pani nogach i nie boję się, że się zarażę. I ten trik psychologiczny pomógł jej na ten rzekomy świerzb i tak ją ta lekarka po miesiącu wyleczyła.
Wstrętna osoba, nic się na to nie poradzi. To forum właśnie przez nią ma wyłączoną możliwość pisania prywatnych wiadomości, bo ona pisała do każdego, każdego oczerniając. Teraz też mogłaby zarejestrować się i dalej robić to samo tylko po co? Ale jak widać nie może wytrzymać i daje o sobie znać.
Poza tym, nawet jeśli ktoś inny pisze o mnie negatywnie to jest to normalne, w końcu nie każdy się tu ze mną zgadza i ma do tego prawo. Np. taki Darek-swoj czy Oranos na 100% na innych forach mnie krytykują, bo nie zgadzałam się na szerzenie tu ich utopijnych teorii na temat świerzbu i hardcorowych metod leczenia.

[Wiolka]

Milo
Jakiej dostałam dzisiaj paniki kiedy zobaczyłam takie krosty na nodze, zdjęcie w galerii. Byłam 5 dni na działce nad jeziorem, nie miałam świadi ale 4 tygodnie temu miałam kontakt z koleiżanka, wpadła na kawę. Mam nadzieję, że to nie jest to. Proszę napisz . Pozdrawiam

[Milo54]

Wiolka, nie panikuj. Na podstawie 3 krostek trudno stwierdzić co to jest. Może coś cię pogryzło nad jeziorem? To bardzo prawdopodobne.

Wiem jak to jest gdy przeszło się świerzb. Czy coś ci wiadomo o tym, że koleżanka ma świerzb? Czy to ta, która pracuje ze starszymi ludźmi? Z kolei unikać wszelkich kontaktów z ludźmi też nie jest dobre i nie jest możliwe.

jeśli masz jeszcze Infectoscab, bo tym się leczyliście to po prostu posmaruj nim krostki, nawet jeśli to nie jest świerzb, bo pewnie nie jest, ale uspokoisz się

[Wiolka]

Tak to ta sama koleżanka. Na razie posmarowałam protopic to silna maść alergiczna. Dzięki poczekam i zobaczę czy wysypka się nasila, dalej nie mam świądu a leżę już w łóżku.

[Milo54]

Wiolka, czyli jest nadzieja. Spoko

[GERALT]

Ja nie napisalam tego, zeby Cie sprawdzac, tylko po to, ze skoro gosc jest tak madry to niech sie podzieli swoja metoda i poda fora naktorych pisza o Tobie zle. Ja troche tych forow przegrzebalam w poszukiwaniu info i jakos sie na nic nie natknelam.

[Milo54]

GERALT, spokojnie, ja to wiem, ale , ponieważ ona tu co jakiś czas pisze podobne posty to w końcu postanowiłam jasno napisać, że wiem, że to ona i nieco wyjaśnić innym co to za babsko.

Ja wcale nie zdziwię się gdy gdzieś ktoś napisze o mnie źle, bo to jest normalne, że nie każdy jest moim zwolennikiem, ale na pewno to właśnie ona przede wszystkim pisze o mnie źle, bo ja już wcześniej to widziałam.

Ona najpierw napisała, że jestem chora psychicznie i, że piszą o mnie źle i z tego powodu powinnam się leczyć a potem też ona napisała jakoby odpowiedź na wpis "Gość", że to prawda. Tylko, że obydwa posty to ona napisała i na 100% gdzieś tam na jakimś forum napisała to samo. Ja nie zamierzam tego szukać

[Wiolka]

Też tak liczę, gdyż minęło już 4 tygodnie od kontaktu z nią, a nie mam żadnego świądu takiego jakiego miałam po kontakcie z nią. Niestety ta choroba pokonała mnie psychicznie. Bardzo Ci dziękuję Milo. Wypiłabym z Tobą dobrą kawkę.

[Milo54]

Oj, Wiolka, dzięki, ja do picia kawki w towarzystwie pierwsza, ale raczej mieszkamy zbyt daleko od siebie, bo ja nawet w Polsce nie mieszkam, ale bardzo dziękuję

[GERALT]

No i siedze i mysle- krosty wyskakuja dalej, po 3 najczesciej. Swedza, ake znikaja za 2-3 dni...

[Milo54]

GERALT, to pewnikiem po świerzbowe

[GERALT]

Miejmy nadzieję, Mala sie drapie, mnie tez to swedzi, Maz mowi, ze jego nic nie swedzi, ale on jako jedyny nie mial typowych krost, tylko zaczerwienienia i to go swedzialo

[Milo54]

GERALT, chyba to trochę długo trwa, ale każdy inaczej to przechodzi. Krost po świerzbowych powinno być jednak coraz mniej i powinny coraz rzadziej się pojawiać. A jak jest u was?

[Milo54]

Przy krostach po świerzbowych jest świąd, ale on nie jest uciążliwy i nie nasila się nocą. A jak jest u was?

[GERALT]

U Malej pojawia sie w nocy zawsze miedzy 3 a 4 w nocy, u mnie w zasadzie po prysznicu, czasem w ciagu dnia, ale swedzi.