Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl
Walczysz ze świerzbem ,lekarz przepisał ci kurację,która nie działa a ty już nie wiesz czy masz iść do kolejnego dermatologa czy może do psychiatry.Tu znajdziesz moją metodę wyleczenia się ze świerzbu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leczenie świerzbu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56 ... 144, 145, 146  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Go
Gość






PostWysłany: Pią 10:46, 02 Lip 2021    Temat postu:

To prawda, to swierzbienie trudno z czymś innym pomylić Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:52, 02 Lip 2021    Temat postu:

Świerzb to cały zespół objawów, nie jeden objaw. Jeśli nie ma kilku objawów to nie jest to świerzb.

Już wiele razy to pisałam, ja miałam kiedyś straszny świąd i krosty i nawet nie padło słowo świerzb.

Przede wszystkim, trzeba chcieć samemu sobie pomóc, ja do tego nikogo nie zmuszę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jaś




Dołączył: 09 Cze 2021
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:50, 03 Lip 2021    Temat postu:

Milo54 ja nie wiem wgl do jakiego lekarza sie udać. Wszyscz za wariata mnie mają

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:47, 03 Lip 2021    Temat postu:

Jaś, akurat ciebie z tych wszystkich, którzy tu mają długo świerzb, ja nie mam za wariata. Nigdy nie pisałeś bzdur i nie tworzyłeś historii typu science fiction. U ciebie świerzb nigdy się nie teleportował.

Pisałeś o dużym problemie między pośladkami, czemu nie pójdziesz z tym do dermatologa? Nie zaczynaj u niego od świerzbu, dopiero potem powiedz, że to świerzb prawdopodobnie przyczynia się do tego, albo.....nic nie mów, niech dermatolog uruchomi szare komórki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Pon 0:54, 05 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Jaś wiem co to jest i jak ciężko to pokonać. Nie zwariowales.
Znowu wróciło mi na ręce. Tam się szybko pozbyłem ocet i spiryt na zmiane.
Rano i wieczór. 2-3 dni i po problemie na recach.

Smarując się samym krem z olejkiem herbaciany coś słabo działa.
Postanowiłem mieszać metody. Stosuje dalej olejek herbaciany. Ale
Dołożyłem 1-2 razy na tydzień nacieram się octem ale rozcieńczony 10% na 5% dolewam na 1 litr octu 1 litr wody. Dodatkowo myje się żelem z olejkiem herbacianym. Do tego 1-2 na tydzień nacieram dr soleil i spółkuje dużo wody.
Jednak podstawa to uszy i nos. I tu wydaje mi się kluczowe. Jeśli mamy siwerzb długo pozna kryjówki gdzie się może chować i dlatego tak ciekzo go wybić. Zaczolem tez powrót do smarowania afanisept. Wiecie ze permytryna jest z chryzanten i jest stosowana na świecie chyba 40lat.

Jaś według mnie podstawa to uszy nos i może dupa. Tam się chowają. Miałem ostanio krostę z płynem w nosie!!!
Ja przed kazda kuracja zakrapiam najpierw do nos głowa do tylu na 5 min i niech wlatuje głębiej. Później do uszow. I za 5-10 min dopiero się myje i stosuje różne metody.

Odkąd Zaczolem stosować regularnie do uszow i nosa. Np kropla olejku w łyżeczce wody. Lub wódka zalewam. Mam spiryt ale jest za mocy i rozrabiam z woda. Tak by nie był za mocny. Bo nie może być za mocy żeby krzywdy sobie nie zrobić. Nie należy tez tego robić zbyt długo. Ja robię 2-3 dni i przerwa bo można sobie coś w uchu uszkodzić.

Dodaje ze czytem i robale chowają się w dupie. Wienc i tam postanowiłem zadziałać. Ale już nie wódka. Ale mydłem tak się robi dziecia jak nie mogą kupki zrobić. Mały Kawałem mydła i na niego 1 krople olejku wkładam do dupy. 10-15 min przed prysznicem. I tez nie codziennie 2-3 razy na tydzień.

Trzeba uważać bo jak zakropisz uszy czy nos to szybko uciekają i trzeba uważać na ręce bo na nie się przeniosą.

Jaś Może warto spróbować jak nic nie pomaga.
Według mnie to jest kluczowe. Ale wszytko z głowa i rozsądkiem nie robiac sobie krzywdy. Jeśli zacznie nas szczypać bolec np ucho zrobić pare dni przerwy. I stosować słabsza dawke.

Pozdro
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:18, 05 Lip 2021    Temat postu:

Darek-swoj, przede wszystkim Jaś jest inteligentnym facetem i twoich "cennych" rad na pewno nie zastosuje.

Ręce opadają jak się czyta to co wypisujesz. Ty czytasz wszystko tylko nie to co jest na tym forum. Już dawno i wiele razy pisałam, że olejek z drzewa herbacianego nie leczy ani świerzbu ani nużeńca. Octem też świerzbu się nie wyleczy. Ty już kilka lat stosowałeś ocet i jeszcze nie wyciągnąłeś wniosków?

Wyskoczyły ci krosty na "ręcach"? Trzeba było zrobić zdjęcie i wstawić do galerii to byśmy zobaczyli co to za krosty. Znikły w ciągu 2-3 dni, jasne, bo to były krosty uczuleniowe od tego wszystkiego co używasz.

Świerzb nie ma rozumu i nigdzie się nie chowa a już zwłaszcza w nosie i uszach, tam świerzbu nie ma, ale z powodu alergii wiele osób czuje łaskotanie i lekkie swędzenie w uszach i nosie. Przyczyną mogą być również preparaty do higieny ciała.

Ja już pisałam:
"Przede wszystkim, trzeba chcieć samemu sobie pomóc, ja do tego nikogo nie zmuszę"

Ty jesteś jedną z osób, które nie chcą sobie pomóc, bo uwierzyłeś w swoje bzdurne teorie, bo wierzysz we wszystko co gdzieś tam jakiś człowiek napisał i trzymasz się tego i wierzysz w to bez zastrzeżeń i bez logiki.

Już nawet nie chce mi się komentować twojego świerzbu w d..pie i leczenia go mydłem. Tylko taki idiota jak ty może twierdzić takie nonsensy i stosować takie metody.

Na forum o nużeńcu był jeden taki podobny do ciebie i nużeńca leczył Voltarenem. Doszło do tego, że i on i jego dziewczyna mieli wyżarte ciało i całe zainfekowane. Okazało się, co ja dopiero stwierdziłam, że to nie był nużeniec tylko świerzb a nie leczony czy może odwrotnie, leczony tak wymyślnymi i nieskutecznymi metodami doprowadził do tak dramatycznego finału. Jego dziewczyna nie poradziła sobie i popełniła samobójstwo. On chyba przejrzał w końcu na oczy i więcej swoich metod nie głosił, ale czy trzeba było być aż tak upartym i doprowadzić do dramatu?

Ty jesteś bardzo uparty i też zabrnąłeś w ślepy zaułek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Pon 18:56, 05 Lip 2021    Temat postu:

Hej.moją historię opiszę za jakiś miesiąc jak będę miała 100% pewności że nie ma tego dziadostwa ale jak na razie odpukać jest ok Very Happy .Piszę bo nie mogę już dłużej czytać tego co pisze Darek-swoj jego posty przynoszą wiele złego walcząc ze świerzbem po prostu czasami człowiek jest w takim stanie że uwierzy w każdą bzdurę ja napiszę tylko że walczyliśmy z tym dziadostwem całą rodziną plus pies i dwa koty i jak napisałam wyżej nieśmiało twierdzę że gad ukatrupiony.Nie ma świerzba w nosie uszach dupie Razz przypomnijmy sobie na spokojnie gdy jeszcze byliśmy zdrowi bez świerzbu czy nikomu w nosie albo w uchu nigdy żadna krosta nie wyskoczyła?na bank wyskoczyła to normalne nie każda krosta to świerzb Millo ty masz świętą cierpliwość odpisując panikującym ludzim na okrągło to samo ale to potrzebne każdy panikuje przez świerzba UWIERZCIE w to co pisze Milo dziewczyno robisz kawał dobrej roboty którą psuje taki gościu jak Darek-swoj w życiu żadnym mydłem octem ani olejkami nie wyleczysz świerzba zresztą teraz po tylu latach smarowania czymkolwiek może mieć alergie zapalenie skóry huj wie co Razz na prawdę Milo wie co pisze tylko trzeba dać sobie czasu żeby nasza skóra doszła do ładu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:01, 06 Lip 2021    Temat postu:

zestresowana46, dzięki, ze to napisałaś, bo czasami odnoszę wrażenie, że nikomu te bzdury pisane przez Darek-swój nie przeszkadzają a nawet chyba co niektórzy wierzą w nie. Gdyby więcej osób negowało to co on wypisuje to może nawet on by wreszcie zrozumiał, że leczy omamy. Większość jego postów i tak usunęłam, bo gdyby na forum dominowały takie głupoty to ludzie naprawdę leczyliby się latami i wierzyliby w te cuda niewidy. Ja przypuszczam, że Darek-swój już dawno nie ma świerzbu.

Opisz koniecznie swoją historię, nie czekaj, już opisz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Wto 11:50, 06 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Przestańcie pisać bzdur. Wiem od lekarzy i weterynarzy nie z forum. I to nie od 1 ale od wielu. Siwerzb wlezie wszędzie żeby przeżyć. Standardowo nie wchodzi do uchu na twarz czy głowę. Jednak jeśli mamy go długo i zależy od odmiany wlezie wszędzie. Jak każdy robal. Pająki włażą do uszow i tam żyją. Są nawet filmiki jak laryngolog wyciąga pająki z ucha. A co dopiero mm robal.
A może mnie będziecie blokować i kasować. Takie jest forum? Za pisanie prawdy.
Swierzb wlezie wszędzie tak jest prawda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:40, 06 Lip 2021    Temat postu:

Darek-swoj, tylko ktoś kto nie ma najmniejszego pojęcia o pasożytach ludzkich i o tym gdzie one mogą bytować a gdzie nie może wypisywać takie głupoty.

Ty niczego nie rozumiesz, nawet jeśli zdarzyło się, że komuś pająk zagnieździł się w uchu to nie oznacza to, że pająki żyją w uszach. Takie historie to niezwykłe, pojedyncze zdarzenia i dlatego są pokazywane.

Ty nie piszesz żadnej prawdy a twoje posty przynoszą szkodę i frustrację innych osób szukających tu pomocy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Wto 20:12, 06 Lip 2021    Temat postu:

ok Milo opiszę swoją historię ale jutro sorki dzisiaj padam na pysk Wink Darek-swoj ja to dziadostwo przyniosłam z pracy i od nas zaraziły się nasze zwierzaki koty i pies rok to po nas łaziło a ani my ani zwierzęta nie miały tego w uszach bo był to świerzb skórny nie mylić u zwierząt z usznym bo wtedy faktycznie mają to w uszach a następnie może się u nich przenieść na całe ciało jeżeli jest nieleczony uważam że twoje posty mogą komuś bardzo zaszkodzić wiem po sobie że przy świerzbie łatwo wpada się w depresję ty proponujesz wlewanie octu spirytusu do ucha nosa człowiek w depresji łatwo może zrobić taką głupotę słuchając Ciebie i narobi sobie dodatkowego kłopotu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Wto 21:39, 06 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Nie każe nikomu wlewać octu do ucha. Ale na wszelkie infekcje w uchu stosuje się wódkę i olejki np herbaciany.

Ww w stoppasozytom.pl/artykuly/swierzbowiec-psi-u-czlowieka

Sarkopotoza, czyli choroba skóry wywołana przez ektopasożyta, świerzbowca drążącego może dotykać praktycznie wszystkie zwierzęta domowe: psy, koty, a ponadto może transmitować na człowieka.

Ja tylko pisze ze ucho nos to dogodne miejsce do chowania się robali.
I tak jest prawda.
Należy jednak bardzo z tym uważać i nie przesadzać można utracić sibie słuch.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 4:17, 07 Lip 2021    Temat postu:

zestresowana46 podważasz panującą tutaj na forum tezę że ludzie nie zarażają się od zwierząt świerzbem zwierzęcym i w drugą stronę zwierzęta nie zarażają się od ludzi świerzbem ludzkim bo są to dwa różne całkowicie inne rodzaje świerzbu. Chyba że zapomniałaś dopisać ze psy i koty złapały po prostu od was kilka osobników i po 2-4 tygodniach były zdrowe bo świerzb nie potrafił na nich przejść całego cyklu rozwojowego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Śro 4:19, 07 Lip 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Śro 5:55, 07 Lip 2021    Temat postu:

no widzisz Darek-swoj czytaj ze zrozumieniem ja wyraznie napisałam że zwierzęta w moim przypadku zaraziły się od nas a nie odwrotnie ja to dziadostwo przyniosłam do domu koty i pies nie miały szans przywlec tego ponieważ moje koty są niewychodzące a pies wychodzi tylko na smyczy praktycznie nie styka się z innymi zwierzętami a ty mi cytujesz coś o czym ja doskonale wiem a wracając do spirytusu i octu piszesz że ty tak robisz i to pomaga ktoś kto ma depresje walczy ze świerzbem czyta te twoje herezje i jest w stanie zrobić coś głupiego pod twoim wpływem naleje ocet do ucha i uszkodzi błonę bębenkową i nabawi się nastepnego problemu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Śro 6:00, 07 Lip 2021    Temat postu:

oranos7 panuje taka teoria że świerzb z ludzi nie przechodzi na zwierzęta i odwrotnie nie prawda moja weterynarz też spotkała się już z takimi przypadkami jak moje że zwierzęta zaraziły się od ludzi i tu własnie był problem z wyleczeniem bo trzeba było wybić świerzba równocześnie u nas i u nich a to nie było takie proste
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oranos7




Dołączył: 12 Maj 2021
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 9:02, 07 Lip 2021    Temat postu:

Ja to wiem bardzo dobrze, ale niektóre osoby na forum upierają się przy swoim. Jakiekolwiek podważanie teorii pewnej osoby która od wielu lat powtarza to samo powoduje usuwanie postów albo dementowanie informacji które nie pasują do jej twierdzeń. Zaraz się pewnie dowiesz że piszesz bzdury a ten post zostanie usunięty xD Bardzo ciekawa jest sytuacja zarażeniem się człowieka przez świerzb zwierzęcy, bo wtedy jego zachowanie u człowieka może być nieco inne niż standardowo np. istnieje teoria że może on wchodzić w głębsze warstwy skóry niż świerzb typowo ludzki oraz że dużo trudniej jest go wybić niż świerzb ludzki. Oczywiście wszystko zależy od bytowania na jakim zwierzęciu taki świerzb pierwotnie się przystosował.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oranos7 dnia Śro 9:26, 07 Lip 2021, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:30, 07 Lip 2021    Temat postu:

oranos7, sugerowała bym abyś nie pisał o mnie głupot. Usuwam posty, które ewidentnie mogą innym zaszkodzić lub głupoty, które i ty i Darek wypisujecie na temat np. ganiania świerzbu czy jego teleportacji albo, że świerzb jest szczwany i przed trutką chowa się do uszu czy nosa . Akurat wasze teorie odnośnie tego co dzieje się ze świerzbem w trakcie kuracji czy po niej nie mają żadnego uzasadnienia ani pokrycia w rzeczywistości, zwłaszcza w obliczu nie przyjmowania do wiadomości, że są krosty po świerzbowe oraz uczuleniowe i nie tylko krosty, ale również wiele innych następstw. Nie mogę dopuścić do tego, że takie wydumane teorie będą dominowały na forum a ludzie w efekcie będą trafiać do psychiatryka. Jestem wręcz przekonana, że wasze teorie szkodzą również wam.

Świerzb z człowieka na zwierzę lub odwrotnie może migrować, ale zdarza się to niezwykle rzadko, ale jest to możliwe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Śro 10:40, 07 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Swierz ludziki a swierzb zwierzęcy to są tylko jakieś odmiany. Ale to i to swierzb. Na temat świerzbu świat wie gowno. Każdy może żyć na każdej skórze takie są moje wnioski. Tylko od naszego organizmu zależy jak się bedzie rozwijać. Są ludzie odporni jak czemu nie wiadomo??
Poprzedniego lata nie zamklem okien w samoch i wlazł kot spał cała noc. Na wrzesień zaczelo mu się coś dziadz w koło ucha. I z każdy tyg było gozej. Do weterynarza powiedział ze swierzb. Ucho już miał i głowę w krostach i się ciagle drapał. Dał krople nowość powiedz 1 raz i ok. Po paru dniach krosty zaczęły znikać a po 1-2 tyg śladów nie było. Po 2-3 miecha kotu wszytko wróciło. Styczeń znowu miał maskarę. Nie mieszkam z kotem. Żeby nie było ze go zaraziłem jeszcze raz. Znowu do weterynarza innego. Powiedz ze te krople są dobre bo to nowość i nie zdążył sie robal na nie jeszcze uodpornić. i pomagają w 99% ale należy min 3 kuracje co miesiąc. Przez 3 miechy.
Bo krople do miesiąca działaj. Ze wybija gada ale jaja zostaja i dlatego trzeba długo. Zapodałem kuracje 4 miesięczna. Kot wyzdrowiał i nic mu nie wróciło.
Kot nigdy na nic nie chorował i niemial NIDGY swierzba.

Zaraziłem tez pare osób swoim swierzbem.

Wnioski moje nie ma znaczenia jaki swierzb to jest to samo.
Może kiedyś były inne ale zmutowany. Tak jak robale szczury karaluchy i są odporne na stare trutki i przystosują się do każdych warunków żeby przeżyć.
A świat na jego temat wie gowno niewiele.
Teraz z Afryki przybywają uchodźcy i to nie jest swierzb ten co kiedyś był u nas.
Skoro zarazielem ludzi i dostali Krosty na rękach i gryzie w nocy itd.
Tak samo zarażam ludzi. Z tym ze u kota to było w ucho i na głowie. A u ludzi standardowo najpierw na rękach.

Czyli to swierzb wybiera sobie miejsce gdzie chce bytowac a nie jego odmiana.
Stosowałem biooel zaczol wchodzić na głowę. Bo tam nie stosowałem jak Zaczolem stosować na głowę wlazł na twarz. A jak na twarz tez smarowałem wlazł do uch i nosa.

Co za cholersto.

Niechce nikogo straszyć tylko informuje o sowich przeżyciach.
Latem jest złudne przeczucie ze minęło. Gorąco mało wilgoc i swierzb ciężko się rozwijać mnoży itd. Prawie zerowe objawy.
I jeśli ktoś nie doleczyl jak przyjdzie jesień to wroci wszytko.

Dlatego uważam ze walke należy przeprowadzać na całej powierzchni ciała. Włącznie z twarzą może być coś bardzo słabe. I tak samo uszy itd.

Tylko wszytko z głowa i nie robiac sobie krzywdy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:10, 08 Lip 2021    Temat postu:

Odkrywca, k.mać się znalazł. Gdybyś czytał właściwe informacje to byś wiedział, że świerzbu nie leczy się punktowo tylko trzeba smarować całe ciało

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:00, 08 Lip 2021    Temat postu:

Opowiem wam jeszcze jedną historię z mojego życia. Już ją opisywałam, ale już nie wiem czy w tej części forum czy w tej, która przepadła, ale też nie każdy czyta forum od deski do deski.

Wiele lat temu zaatakowały mnie straszne wszy, a przynajmniej tak mi się wydawało. Swędziała mnie bardzo głowa i czułam bardzo wyraźnie jak one chodzą mi po głowie i nawet gryzą. Podkreślam, czułam to bardzo realnie. No cóż, zdarza się więc szybko do apteki po jakiś preparat na wszy i będzie z głowy. Zrobiłam co trzeba i wreszcie błogi spokój Niestety, nie trwało to zbyt długo, bo, po ok.2 godzinach wszystko wróciło. Pomyślałam, ten preparat był za słaby więc poprosiłam w aptece o coś mocnego i skutecznego. Znów po ok.2 godzinach wszy wróciły Prosiłam męża aby obejrzał mi głowę, pokazywałam palcem, o, tu, tu, mi idzie, zobacz dokładnie. On zakładał okulary, bo czyta w okularach, ale twierdził, że nic nie widzi. Pomyślałam sobie, że pora chyba wymienić okulary na mocniejsze skoro on nie widzi co mi tam biega po głowie, bo, przecież wyraźnie czułam to wszystko. W uszach i w nosie też czułam łaskotanie i lekkie swędzenie, ale wszy tak jak i świerzb na pewno nie chowają się do nosa i uszu więc z wszawicą tego nie kojarzyłam. Odwszawianie robiłam regularnie co tydzień, ale , ponieważ już wstydziłam się kupować preparaty na wszy w jednej aptece to wybierałam coraz inne apteki. Efekt wciąż był ten sam, wszy wracały jakieś 2 godz. po odwszawianiu. Byłam załamana i bezsilna. Myślałam, że to jakieś cyborgi mnie zaatakowały. Chodzenie po głowie, gryzienie, swędzenie oraz ta straszna świadomość, że te wszy są takie odporne na wszystkie trutki  nie dawały mi spokoju, byłam załamana
Postanowiłam w końcu iść do lekarza, on na pewno dostrzeże te cyborgi i przepisze mi skuteczny preparat. Lekarz a konkretnie lekarka obejrzała mi dokładnie głowę przez dużą lupę i pyta, a kto pani powiedział, że ma pani wszy? No kto mi miał powiedzieć, przecież wyraźnie je czułam jak gryzą i spacerują sobie po mojej głowie Nie miałam żadnych wszy, zupełnie nic. Lekarka zasugerowała, że to może być alergia, że może krem do twarzy mnie uczula, może szampon i to był strzał w dziesiątkę Zaczęłam od zmiany szamponu na taki najprostszy i najtańszy. To był zdaje się pokrzywowy, ale z tej serii były też inne np. z rzepą, z szałwią a kosztowały po jakieś 1,60 zł. Objawy wszawicy ustąpiły już po pierwszym umyciu włosów tym szamponem
Piszę o tym aby pokazać wszystkim tym, którzy tak na pewno i w 100% są przekonani, że świerzb ich gryzie, wkręca się, chodzi to tu to tam, że jak w jednym miejscu czymś posmarują to te objawy znikają, ale świerzb teleportował się zaraz w inne miejsce, że to są omamy i wcale nie chodzi o to, że my jesteśmy chorzy psychicznie jak to wydaje się Darek-swój, nie, jesteśmy zdrowi (co do Darka to pewności nie ma), ale jakiś składnik trutek lub kosmetyków jakie używamy powoduje alergię i tego typu bardzo realistyczne objawy i trzeba o tym wiedzieć żeby niepotrzebnie nie "leczyć" i nie ganiać świerzbu, który akurat takich objawów nigdy nie powoduje. Stawiam tu przede wszystkim na jakiś alergotwórczy składnik preparatów na świerzb, bo wiele osób doznaje takich samych odczuć. Dalsze stosowanie preparatów na świerzb tylko potęguje te doznania.
Mam nadzieję, że ta historia pomoże chociaż niektórym, bo wiem, że do niektórych nawet nie dotrze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Czw 22:04, 08 Lip 2021    Temat postu:

hej.Ja obiecałam że opiszę jak to było u mnie.Może to komuś coś podpowie albo pomoże w walce z cholerstwem pod nazwą świerzb Confused Pracowałam w domu opieki społecznej i tam zaczęło się od pensjonariuszy a my pracownicy podłapaliśmy od nich przywlekłam cholerę do domu oczywiście z pracy się zwolniłam bo stwierdziłam że co z tego że my się wyleczymy jak bedę przynosić to z pracy i zaczęła się szopka.oczywiście cała rodzina wysmarowana ja i dwóch synów dermatolog stwierdził ze wysmarowani raz infectoscabem to już ok i tak przez pare miesięcy smarowaliśmy się co ok trzech tygodni oczywiście nie dawało to efektu dodatkowo po ok trzech miesiącach od podłapania świerzbu zaczęły się drapać nasze zwierzęta dwa koty i pies .koty są niewychodzące pies tylko na smyczy czyściutkie wychuchane śpią oczywiście na łóżkach ich kojce tylko miejsce w domu zajmują Very Happy drapały się w okolicach głowy i karku dodatkowo dostały potwornego łupierzu oraz pojawiły im się strupy w okolicach karku które rozdrapywały częśc ludzka Laughing ja miałam najwięcej zmian na rękach i brzuchu faceci na nogach i klatce piersiowej.ze zwierzyną poleciałam do weterynarza chociaż kolejny dermatolog twierdził że zwierzęta się od nas nie zarażą .koty zakropelkowane advocatem a pies dostał stronghold w tabletce trafiłam naszczęście na to forum i zaczęliśmy leczenie według wskazówek milo.kurację przeprowadziliśmy dwa razy u nas chyba problemem były zwierzęta przed smarowaniem się po raz drugi opracowałam strategię z moją weterynarz Smile żeby nie narażać nas na smarowanie bez końca i moją kieszeń bo my smarowaliśmy się infectoscabem na który wydałam majątek a to kombinowanie żeby zdobyć taką ilość żeby starczyło .tak że przed smarowaniem trzytygodniowym nr dwa koty znowu zakropione pies tabletka dodatkowo weterynarz wprowadziła im iwermektynę podawana w zastrzykach i tu nareszcie postęp po przeprowadzeniu u nas smarowania u zwierzyny krople plus inwermektyna postęp Razz zakończyliśmy smarowanie świąd ustapił ale wysypało mi krosty na rękach które jednak znikły po kilku dniach z kolei wyskoczyły mi na brzuchu ale rówież znikły jak było u synów nie wiem bo zaprotestowali stanowczo stwierdzili że mam już hopla i nie będę ich co 5 minut oglądać Smile teraz wyskakują mi czasami jakieś pojedyńcze ale znikają po paru dniach i nie swędzą u zwierząt pierwszym objawem było że zaczęły się mniej drapać nie było tyle łupierzu i zagoiły się strupy tu na forum wyczytałam że iwermektyna nie pomaga na świerzb nie wiem co pomogło w przypadku moich zwierząt czy nastepne kropienie czy dodanie do tego iwermektyny grunt że cholerstwo mam nadzieję wybite nic co żyje w domu się nie drapie Laughing przez około dwóch tygodni od zakończenia smarowania też miałam jeszcze wrażenie że coś po mnie łazi kłuje i swędzi ale to minęło dla tego uwierzcie w to co pisze milo że trzeba dać sobie czas aby te wszystkie objawy ustały.Milo pozdrawiam i dziękuję Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ala
Gość






PostWysłany: Czw 22:12, 08 Lip 2021    Temat postu:

Zestresowana ile czasu minęło od ostatniego smarowania?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:33, 08 Lip 2021    Temat postu:

Wiecie co rzeczywiście przy stosowaniu tych preparatów też mam uczucie łażenia a przy przerwie to mija i krosty znikają aczkolwiek nie wydaje mi się żeby to była alergia ani urojenia sporo osób to opisuje ja raczej myślę i nawet gdzieś to wyczytałam że bariera skóry jest zaburzona i te leki zmieniają biogeneze skóry, osłabiają jej odporność, ja myślę że można czuć i te robale i na przykład nuzenca, są jeszcze przecież roztocza kurzu domowego i inne, nie wiecie które z nich tam pełzają akurat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:12, 08 Lip 2021    Temat postu:

zestresowana46, u ludzi Ivermectyna nie pomaga na świerzb a u zwierząt może pomagać. To jednak inne organizmy. Odnośnie zwierząt to jednak słyszałam, że pomaga. Również mój znajomy weterynarz stwierdza, że u zwierząt zdecydowanie pomaga.

Mam nadzieję, że u was wszystko zakończy się dobrze


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Czw 23:18, 08 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:15, 08 Lip 2021    Temat postu:

Gość, nadaj sobie NICK. Te odczucia to nie są urojenia tylko alergia sprawia, że tak czujemy. Roztocze to mikroskopijne stworzenia i nie ma takiej możliwości abyśmy czuli ich ruchy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Czw 23:45, 08 Lip 2021    Temat postu:

Ala napisał:
Zestresowana ile czasu minęło od ostatniego smarowania?
od ostatniego smarowania minęło 5 tygodni
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:44, 09 Lip 2021    Temat postu:

Przy świerzbie a być może przy innych mikroskopijnych pasożytach jesteśmy tak mocno zestresowani, że nawet o tym nie wiedząc sami programujemy omamy w postaci czucia, że coś po nas chodzi, wwierca się, gryzie. Takie odczucia powodują też alergie. Jeśli przy większych owadach jak mucha, komar, mrówka, ich chodzenie naprawdę czujemy to przy mikroskopijnych jest to tylko złudzenie. Na tym forum były też osoby, które pisały jak czują, że świerzb przemieszcza się im pod skórą. To wszystko są omamy czuciowe. Trzeba o tym wiedzieć i nie leczyć tego preparatami na świerzb a raczej spokojem.

Co na to mówi nauka:

Omamy (halucynacje) – charakterystyka zaburzenia
Z definicji omamy to fałszywe spostrzeżenia, których doznajemy bez zewnętrznego bodźca oddziałującego na dany zmysł – a o występowaniu którego osoba doznająca omamów jest całkowicie przekonana. W przebiegu tego zaburzenia istnieje bardzo silne przekonanie o realności odczuwanych doznań przez jeden ze zmysłów (np. omamy słuchowe czy omamy dotykowe). Charakterystyczna jest także oporność na perswazję: ciężko jest wytłumaczyć choremu – przekonać go – że to co widzi, słyszy lub czuje, tak naprawdę nie jest zgodne z rzeczywistością.

Halucynacje somatyczne
Omamy somatyczne dotyczą fałszywych doznań z ciała (jego wnętrza i powierzchni). Dzieli się je na: (miedzy innymi-mój dopisek)

omamy powierzchniowe: objawiają się fałszywym doznaniem dotyku, mrowienia, pełzania owadów na lub pod skórą (halucynoza pasożytnicza); fałszywymi odczuciami zimna, ciepła lub wilgoci


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Milo54 dnia Pią 8:09, 09 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:55, 09 Lip 2021    Temat postu:

Takim halucynacjom somatycznym ulegli całkowicie Oranos7 i Darek-swój. Uwierzyli , że czują jak świerzb po nich chodzi, gryzie, wwierca się i leczą te omamy co chwilę w innym miejscu. Ja nie neguję tego, że mają świerzb, ale na 100% mają halucynacje somatyczne.

Tu była dziewczyna, która z tego powodu była kilka razy w szpitalu psychiatrycznym. Nie wiem jak ostatecznie jej historia się skończyła, bo przestała pisać, ale to był bardzo ciężki przypadek. Było mi jej bardzo żal.

Trzeba przyjąć do wiadomości, że tego typu doznania są i nie robić z tego problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Pią 11:29, 09 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

zestresowana46 Cieszę się ze się wyleczylas.

Nieche nikogo straszyć ale to gowno naprawdę ciężko pokonać. I jak nie zadziała się 100% i ze wszytkich sił to wraca.
5 tyg to jest nic. Jak nie będziesz miał nic 2-3 miechy wtedy może mówić ze wyzdrowiałes. Cykl rozwój swierzba jest długi a latem jest blokowany.
Latem objawy są znikome i większości wydaje ze są zdrowi. Upał brak wilgoci uniemożliwia szybkie mnożenie itd.

Nie mam nic z głowa i nie ma histeri czy desperacji. Kiedyś bywały ale minęły.
Ludzie naprawdę maja gozej ciężkie śmiertelne chorby problemy.
Takie życie dalej będę z tym walczył ale nie pozwolę by jakiś robal zniszczył mi życie.
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Swierzb nas nie zabije a kiedyś może minie. Trzeba z nim walczyć ale nie jak robiłem na sile mocnymi środkami bo niszczymy skore. Tylko długo i słabymi.
Żaden robal nie będzie mnie stresował mam na niego wyjebane.

Żyje normalnie i cieszę się z życie tak szybko mija:)
Lato!!! Wienc się bawmy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:41, 09 Lip 2021    Temat postu:

Darek-swój, potwierdzasz tylko moje przypuszczenia i naukowe tezy

Charakterystyczna jest także oporność na perswazję: ciężko jest wytłumaczyć choremu – przekonać go – że to co widzi, słyszy lub czuje, tak naprawdę nie jest zgodne z rzeczywistością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Pią 16:16, 09 Lip 2021    Temat postu:

darek-swoj wiem że 5 tygodni to mało na pewno będę was informować co u mnie .zauważyłam czytając twoje posty że jeżeli ktoś pisze o jakiejś sytacji związanej ze świerzbem ty momentalnie masz swoją podobną historię na ja napisałam że moje zwierzęta się zaraziły ty zaraz masz swoją historię o kocie którego zaraziłeś świerzbem choć wczesniej o tym nie wspominałeś
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jaś




Dołączył: 09 Cze 2021
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 23:32, 09 Lip 2021    Temat postu:

Próbuje coś wam pokazać. Może mi ktoś podpowiedzieć jak sie tu zamieszcza zdjęcia? Wie ktoś coś może na temat jakichs nowych metod leczenia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Sob 6:41, 10 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

zestresowana46 O moim leczeniu 3 lat To napisał by gruba książkę. Cuda wyprawiałem. Może kiedyś napisze. Bo książki na własnych przeżyciach są najlepsze. Życie daje najlepsze scenariusze.
Napisałaś swoją historie z zwierzętami. I Milo nie skasowała dziwne. Pisałem o kocie już kiedyś. Ale połowa moich postów znika odrazu jestem cenzurowany tutaj.
Wiele moich przeżyć pisałem. Niestety jestem tu traktowany jak wariat itd.
Już dawno pisałem ze swierzb przenosi się z zwierząt ale cenzura i moie waryjactwo.
A tu dziwo Milo pisze dopiero teraz zeto się zdarza. Czyli miałem racie. Ale to wiedza od lekarzy weterynarz i własnego przeżycia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Sob 6:59, 10 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Dodam jeśli zaraz nie zostanę skasowany po raz 100. Ze jak na kocie ten lek zadziałał. To zlitował się 1 weterynarz i sprzedał dla mnie.
Pisałem o tym ale pewnie zostałem jak zwykle skasowany.
Lek działa ale nie tak jak na kocie. Początek był ok. Ale później jakby przestał. Wydaje mi ze wziolem za mała dawkę do masy ciała. 2 razy wzioel przez 2 miechy.
To nie jest doustne. Tylko to są krople na skore. Które działa do miesiąca czasu. Wnikają w organizm podobno w krew. Należy nie pic alkoholu bo może osłabić lek.
Myśle czy by nie spróbować 1 raz. Ale wziąć 2 razy większa dawkę.
Nic mi po tym nie było.
Czytaj szybko bo niewiadom jak długo będzie ta wiadomość
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:08, 10 Lip 2021    Temat postu:

Darek-swoj, ja kasowałam twoje posty nie dlatego, ze pisałeś o kocie, szczerze mówiąc to nawet nie pamiętam, że ty pisałeś o kocie, tylko dlatego, że wypisywałeś takie głupoty o świerzbie i o swoich metodach leczenia, że dla dobra innych lepiej było to skasować. Wiele razy po twoich postach niektórzy byli załamani czytając co ty wyprawiasz. Twoje posty szkodzą innym a twoje metody i przeświadczenie, że omamy to rzeczywistość szkodzą też tobie. Nawet uroiłeś sobie, że to z powodu kota ja kasuję twoje posty.

Ty myślisz o pisaniu książek? Ty się naucz najpierw w ogóle pisać. Kłania ci się podstawówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:17, 10 Lip 2021    Temat postu:

Jaś, jeśli chcesz dodać zdjęcie to na samej górze każdej strony, tam gdzie się logujesz, jest zakładka "Galerie" , wejdź w to, przewiń stronę stronę do góry i kliknij "Nowa galeria" i tam znajdziesz "wybierz plik". Daj znać gdy dodasz zdjęcie, bo system o tym nie powiadamia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zestresowana46
Gość






PostWysłany: Nie 14:00, 11 Lip 2021    Temat postu:

darek-swoj piszesz że walczysz ze świerzbem trzy lata jakie najdłuższe przerwy robiłeś w niestosowaniu niczego Rolling Eyes skóra umęczona smarowaniami potrzebuje czasu na regenerację jest wrażliwa na wszystko ja dwudziestego lipca idę do dermatologa i do tego czasu nie mam zamiaru niczym się smarować czy mi coś wyskoczy czy nie nareszcie trafiłam na dermatologa z zupełnie innym podejściem.na dzień dzisiejszy mam dwie jakieś małe nieswędzące krostki na nodze i to wszystko młodzież i zwierzyna się nie drapią Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Pon 17:41, 12 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Przerwy czesto robiłem praktycznie po każdej 2-4 tyg kuracji i miesiąc przerwy. Czesto robiłem dluzesz 2-3 miesięczne. Nawilżają w tym czasie tylko skore. Wszystko wracało. Wiele razy po kuracji co wychodziły krosty sporadycznie i myśląc ze to tylko jakieś uczynienie niczym nie smarowałem tylko dalej nawilżaniem. Ale później rozlazilo się i gryzło w nocy i krosty.
Po szpitalu 2 tyg miałem z 2 miechy luzu.
A najdłuższa przerwę miałem okolo 3 miechy. Jak przez 2 tyg rano wieczór stosowałem sam olejek herbaciany dobrej jakości na skore.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek-swoj
Gość






PostWysłany: Pon 23:44, 12 Lip 2021    Temat postu: Swierzb

Czy ktoś stosował maść z cynkiem? Ciekawe co daje?

Czytam tez o sudocrem ma ciekawy skład cynk i wiele innych. Może warto spróbować?
Napewno po 1 czy 5 raz nic nie będzie ale 10 to się okaże.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milo54
Administrator



Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 2622
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:06, 13 Lip 2021    Temat postu:

Darek-swoj, po co chcesz stosować maść cynkową, chyba nie masz na myśli leczenia nią świerzbu? Stosowałeś środki rodem z piekła a teraz myślisz o maści na pryszcze? No weź się chłopie zastanów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56 ... 144, 145, 146  Następny
Strona 55 z 146

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin