www.swierzbmoznapokonacmilo54.fora.pl

[tomek123]

Milo54, eh i jak tu ufac lekarzom po przeczytaniu takiej historii.

Dobrze zaczne juz w czwartek ale martwi mnie taki wpis na jednej ze stron: "W badaniach odsetek wyleczeń po zastosowaniu tego leku w ciągu trzech tygodni wyniósł ok. 50 proc." czy ty znasz osoby ktory wyleczyly sie bioelem i mozesz obalic te informacje? Zastanawiam sie po przeczytaniu tego czy nie lepiej bedzie zastosowac afanisep jak myslisz?

[Milo54]

tomek123, tak, znam osoby z mojego forum, które wyleczyły się bioelem. Jest ich tylko mniej niż tych, które wyleczyły się permetryną, bo najczęściej ludzie decydowali się na afanisep, ponieważ jest najtańszy a jak ktoś ma do wyleczenia nie tylko siebie, ale jeszcze całą rodzinę to sam rozumiesz, koszty odgrywają dużą rolę.
O takiej opinii jak piszesz, nie słyszałam. Może ona dotyczy Novoscabinu, bo jest on słabiutki i rzeczywiście nie działa, ale bioel jest bardzo mocny i nie ma siły, zadziała.

Acha, bioel jest tak mocny, że po pierwszym smarowaniu zejdzie ci skóra, ale nie jest to powód do zmartwień. Będzie dobrze

[tomek123]

Milo54, okej dzieki za zapewnienia.

Chyba jakos wytrzymam haha wazne zeby byc juz wyleczonym na sto procent. Na pierwszej stronie piszesz ze kuracje bioelem mozna prowadzic maksymalnie 7 dni czy w takim razie moge wydluzyc ja z 3 dni do 4?

[Milo54]

tomek123, jasne, że możesz wydłużyć. Chodzi tylko o to żebyś się nie zatruł, bo już stosowałeś Novoscabin. Trzeba siebie obserwować a najlepiej pisz o wszystkim, bo przy świerzbie trudno wyznaczyć granicę kiedy jest się wyleczonym, bo nawet po wyleczeniu będą pojawiać się krosty po świerzbowe. Chodzi też o to żebyś nie wpadł w panikę gdy to się stanie

[tomek123]

Milo54, po kilku dniach z novoscabinem wyskoczylo mi mnostwo malych ledwo zauwazalnych krost ale bardziej wyczuwalnych w dotyku na przedramionach czy to mogly byc krosty poswierzbowe jesli nie to jak one wygladają?? Ja raczej stawiam na sweter ktory akurat na przedramionach mial mocna stycznosc ze skora.

Czy bioel moge stosowac na skore glowy? Bo tam tez mnie swedzi od czasu do czasu czy to mozliwe ze na takim etapie choroby swierzb zaatakowal takze to miejsce?

[Milo54]

tomek123, no właśnie z tym swędzeniem głowy, uszu i za uszami to daje mi do myślenia, bo to w końcu coś oznacza skoro tak dużo osób o tym pisze. Świerzb to może być, ale niekoniecznie a zwłaszcza gdy nie ma krost. Często sugerowałam, że to może być nużeniec, ale to się nie potwierdziło. Mnie coś takiego dotknęło już 2 razy, ostatni raz kilka miesięcy temu i ponieważ być może mam jeszcze nużeńca to składałam na tego gada, ale , ponieważ smarowanie bioelem nie pomogło to w końcu przypomniałam sobie moje pierwsze swędzenie głowy gdy co tydzień na próżno robiłam odwszawianie a pomogła zmiana szamponu na taki najprostszy i najtańszy. Teraz też pomogła zmiana szamponu. Ogólnie najprostsze czyli najtańsze kosmetyki do higieny ciała są najlepsze. Spróbuj zmienić kosmetyki a zwłaszcza szampon do włosów.

To swędzenie głowy, odczucie łażenia po głowie pojawia się tu na forum dość często. Ja za pierwszym razem nawet poszłam z tym do lekarza, bo ile można się odwszawiać? Lekarz przepisał mi coś na alergię, bo oczywiście nie było żadnych wszy.

Małe krosty na przedramieniu to zdecydowanie krosty uczuleniowe. krosty po świerzbowe wyglądają tak samo jak świerzbowe tylko szybko znikają, również swędzą i dlatego tak ważne jest nie wpadanie w panikę i nie rozpoczynanie ponownego leczenia. Zawsze najlepiej jest pisać o swoich objawach to albo uspokoję, albo nawet opieprzę

[tomek123]

Milo54, dopiero wczoraj wieczorem zastsosowalem cxscabies czy to normalne ze rano juz praktycznie nie byl wyczuwalny na ciele?

Czy skutkiem ubocznym stosowania tego srodka moze byc silny bol glowy?

[Milo54]

tomek123, to normalne, że go nie czujesz. Nie znam bioelu ( tak nazywajmy wszystkie jego odmiany, bo jest prościej) tak jak permetrynę. Zaznaczam, że moja metoda leczenia dotyczy tylko permetryny, reszta to tylko informacje o innych dostępnych metodach. Nie wiem np. czy bioel można zostawić na kilka dni i nadal będzie działał, tego nie wiem. Dlatego smaruj się 1 raz każdego dnia.

Powiedz, co z krostami ? Czy widzisz jakąś poprawę?

Bioel tak jak każda substancja może wywołać alergię, być może u ciebie wywołał ból głowy. Ja z alergicznych objawów znam wysypkę oraz złe samopoczucie w przypadku przedawkowania.

[Łucja]

Witam. Kilka dni temu odkryłam to forum po wielomiesięcznych poszukiwaniach pomocy. Oczywiście kiedy pojawiła się u mnie wysypka i koszmarne noce - drapanie do krwi, zgłosiłam się do lekarza. Miałam szczęście, bo lekarz rodzinny od razu rozpoznał, że to świerzb, więc nie byłam leczona na choroby, których nie miałam. Byłam przerażona, ale lekarz uspokoił mnie, ze jedno posmarowanie infectoscab, pranie, prasowania i po chorobie. Niestety tak się nie stało. Kolejna recepta, kolejna, kolejna itd. Wiele razy infectoscab,raz crotamiton, kilka razy maść siarkowa. Crotamriton - zero poprawy. Infectoscab i siarka - poprawa znaczną, ale nie było pełnego wyleczenia. Ostatecznie skończyło się szpitalem, znowu było lepiej, ale nie byłam jeszcze zdrowa. Nie będę nawet rozpisywać się na temat kosztów, jakie poniosłam na leczenie i prywatnych dermatologów, ani mojego stanu psychicznego. Zaczełam to wszystko analizować i doszłam do wniosku, ze przerwy w leczeniu są błędem. Lekarze mi nie wierzyli, bo według nich te wszystkie maści likwidują również jaja. Ja coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że tak nie jest. Ale przecież, żeby kupić lek, musiałam mieć receptę. Koszmar! I w końcu odkryłam to forum. Przeczytałam to, co podejrzewałam - nie można robić przerw w leczeniu, bo nigdy tak się nie wyleczę. W znZa za

[Łucja]

Dzięki Wam dowiedziałam się, że są inne metody walki z tym. Kupiłam już CXSCABIES i od wczoraj smaruję się. Nie czuję się najlepiej po posmarowaniu, więc postanowiłam, że będę to robić tylko 3 dni, tak jak jest w ulotce. Czy jest szansa, że to wystarczy? Najwyżej później będę smarowała się Af...25 połączonym z Nivea soft.
Czy af.... 25 (nie pamiętam pełnej nazwy) do opryskiwania jest strasznie gęsty, czy ja coś źle zrobiłam? Dałam 25 g proszku do 100 ml wody. Nie mogę tego używać, bo jest zbyt gęste i zamiast rozpryskiwać, to robią się wielkie - brudne krople. Chyba będę musiała jeszcze kupić ten inny środek do opryskiwania, który jest wspomniany na pierwszej stronie.
Mam nadzieję, że wygranym tą walkę, bo mam już tego dosyć.

[Łucja]

Milo 54, dziękuję za to forum, bo ono daje mi nadzieję, którą już prawie straciłam.

[Milo54]

Łucja, czytam twój post i jakbym siebie widziała a żeby wywnioskować, że nie może być przerw w leczeniu to nawet mędrcem nie trzeba być, prawda?
Mnie też zapewniano, że 1 smarowanie i po świerzbie. Miałaś szczęście, że od razu rozpoznano świerzb, ja tyle szczęścia nie miałam
Tak, afanisep do pryskania jest dość gęsty, ale da się nim pryskać. Ewentualnie trzeba użyć innej końcówki do rozpylania i trzeba cały czas potrząsać butelką, bo opada na dno. Bardzo łatwo spiera się więc plamami nie musisz się martwić. Wystarczy jak spryskasz pościel i ubranie w którym chodzisz od środka.
Możesz też użyć do oprysku ektoparu, on jest w postaci płynu, ale ektoparu nie można uzywać do smarowania.

Jest szansa, że wyleczysz się bioelem w ciągu 3 dni, ale musisz siebie obserwować a najlepiej pisać o tym co się dzieje. Napisz też jaki jest twój stan obecnie

[Gość]

Milo 54, dziękuję za odpowiedź. Początkowo byłam wyspana prawie cała. Każda kolejna maść zmniejszała ilość wyprysków i dolegliwości. Po tym całym leczeniu sytuacja wyglądała tak, że po maściach 3 dni spokoju i znowu kilka krost. I tak ciągle. Teraz 2 razy już smarowała się cxscabies, więc znowu mi poprzysychało to, co miałam. Dzisiaj posmaruję się tym ostatni raz, bo tak jak pisałam źle się po tym czuję. Boję się, że będzie jak do tej pory i po 3 czy 4 dniach znowu mi coś wyskoczy, tym bardziej że jeszcze moi domownicy z tym też walczą. Postanowiłam, że dopóki moja skóra jest w dobrej kondycji, to po cxscabies przejdę na afanisep, żeby dziad znowu mi się nie rozpanoszył pod moją skórą. Rodzina od 2 dni smaruje się afaniseptem, bo nie dali rady wytrzymać pieczenia cxscabies. Martwi mnie, ze dziecku ciągle wyskakuje coś na rączce, na palcach lub między nimi (reszta ciała teraz już ok). Nie wiem czemu po infectoscab, a teraz po afanisepcie mówi, że czuje, że ma zniekształconą twarz (chociaż twarzy mu nie smaruję i nie powiedziałam, że to ta sama substancja). Martwi mnie to, ale wiem że nie mamy innego wyjścia.
Czy ektoparem mogę spryskać też pościel i ubrania wewnątrz, bo kiedyś pisałaś, że tam są jakieś rozpuszczalniki i boję się, czy się nie zatrujemy?

[Łucja]

Ten gość powyżej to jestem ja. Wylogowałam się przez przypadek.

[Łucja]

Milo 54, co znaczy, żeby się dosmarowywać afaniseptem. Chodzi tylko o umytą skórę np. dłonie w trakcie dnia? Jeśli wieczorem dziecko nie brało prysznica, to nie musi się smarować znowu? Czyli na jednym smarowania może być 2 dni, tylko np. dłonie i inne umyte części ciała mu dosmarować? Dobrze to zrozumiałam?

[Milo54]

Łucja, nie jestem przekonana, że wy macie jeszcze świerzb. Po wyleczeniu świerzbu to nie ma tak, że koniec, nic nie wyskakuje. Pojawiają się krosty po świerzbowe. One wyglądają tak samo jak świerzbowe i tak samo swędzą, no, może trochę mniej intensywnie. Różnią się tym, że po paru dniach same znikają, ale znów mogą pojawić się następne. Po permetrynie pojawiają się też często krosty uczuleniowe.

Te doznania, które ma twoje dziecko to też efekt permetryny.

Na 1 smarowaniu afanisepem można być nawet 3 dni a dosmarowywać trzeba wyskakujące krosty i miejsca, które myjemy czyli miejsca intymne, twarz, ręce i nogi.

Ubrania spryskane ektoparem wam nie zaszkodzą, chodzi tylko o to aby nie kłaść tego na skórę, żeby ten rozpuszczalnik nie wchłaniał się w ciało.

Kochana, absolutnie nie ciągnij dalej leczenia, ja podejrzewam, że wy jesteście już wyleczeni i macie tylko krosty po świerzbowe więc raczej przystopuj i z ektoparem i ze smarowaniem

[Milo54]

Jeśli będziecie kontynuować leczenie to krost nigdy się nie pozbędziecie

[Łucja]

Milo, dziękuję. Wiem, ze innym też tak radziłaś na pewnym etapie. Z jednej strony czekałam na taką informację, z drugiej strony jestem przerażona tym, że jeśli jakiś dziad przetrwał lub złożył jaja, a ja przestanę się smarować, to znowu będę zaczynała od początku walkę. Z jednej strony wysypka faktycznie mniej swędzi, ale nie znika szybko. Muszę się z tą myślą przespać. Myślisz, że jeśli przerwiemy leczenie, to po jakim czasie dowiemy się, czy to była słuszna decyzja?

Jeszcze jedno mnie zastanawia. W afanisepcie jest 24 z kawałkiem procent permetryny. Co z pozostałymi ponad 75 procentami? Co tam jest? Na mojej saszetce nie jest napisane. Wiesz może?

[Milo54]

Łucja, niestety, tak to się ma przy świerzbie. Nie można leczyć kilku wyprysków, które po kuracji zawsze mają prawo się pojawić. To może być nawet wysyp kilkuset krost. Trudno jest określić jak długo będą pojawiać się krosty po świerzbowe, ale co najmniej do miesiąca to na pewno.
krosty świerzbowe nieleczone pojawiają się i jest ich coraz więcej, gęściej i nie znikają. Krosty po świerzbowe nie mnożą się i po kilku dniach same znikają.

Jeśli czytałaś forum to na pewno znasz już historię Shan a w galerii znajdziesz jej zdjęcia. To był efekt wiecznego smarowania się wszystkim a na koniec bioelem. Cała była w strasznych krostach, bo doszło jeszcze uczulenie.
Ty dziś jesteś chyba po 3 smarowaniach bioelem, dziecko po afanisepie, możesz na rączkach, jeśli się obawiasz, smarować jeszcze te pojawiające się krostki, tak dla uspokojenia się, ale lepiej to zakończyć, bo tylko tak będzie coraz mniej krost.

[tomek123]

Hej Milo i nowi uzytkownicy, ja stosuje csxscabies czyli bioel od 3 dni krosty przygaszaja swedzenie tez nawet domownicy zauwazyli ze drapie sie znacznie mniej, ale dla pewnosci posmaruje sie jeszcze dzis i koniec ale dla pewnosci powtorze kuracje za tydzien lub dwa. Sobie i wam zycze zdrowia i zeby to wszystko dobrze sie skonczylo moi drodzy.

[Łucja]

Milo, zrobię tak jak mi radzisz. Odstawiam dzisiaj smarowanie. Za kilka dni dam znać, co się z nami dzieje. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

[Milo54]

tomek123, robienie przerw w smarowaniu to nie jest dobry pomysł. Jeżeli masz jeszcze świerzb to przerwanie leczenia jest jego hodowaniem. Jeśli nie jesteś pewien to lepiej 2 dni dłużej pociągnąć

[Łucja]

Tomek 123, czy nadal źle się czujesz - boli Cię głowa, kiedy używasz cxscabies? Ja kiepsko to znosiłam - ogólnie źle się czułam.

[Milo54]

Łucja, życzę powodzenia i mam nadzieję, że niedługo krosty przestaną się pojawiać.
Oczywiście, odezwij się i pisz co się dzieje

[lukasz19]

Niestety i mnie dopadł świerzb.
Walczę z nim już ok 2 tygodnie, niestety jednego dnia jest lepiej a w kolejny wraca ze zdwojoną siłą.
Czy stosował ktoś już tabletki z Iwermektyną w walce ze świerzbem ?
Czytam na ich temat artykuły i teoretycznie pomagają.
Niestety w Polsce tabletki są niedostępne, znalazłem jednego "dostawce z pod warszawy" który posiada tabletki na sprzedaż 7,5mg.

Czy ktoś już z stosował Iwermektynę w tabletkach w walce ze świerzbem ?

[Milo54]

lukasz19, opisz dokładnie czym się leczyłeś i w jaki sposób..

Ivermectyna, tak jak napisałeś, teoretycznie powinna pomóc. Wiele osób na moim forum leczyło się Ivermectyną. Sprowadzali ją w różny sposób i z różnych stron świata. Niestety, nikt się nią nie wyleczył. Szkoda kasy.

Na pierwszej stronie tego forum masz różne metody leczenia, sam zdecyduj jak chcesz się leczyć, ale najpierw opisz to o co prosiłam i jakie masz objawy teraz

[Gość]

Możliwe że krostki pojawiają się jeszcze po 4 miesiącach od kuracji?

[Milo54]

Gość, przede wszystkim nadaj sobie NICK.

Myślę, że po 4 miesiącach nie jest już możliwe pojawianie się krost po świerzbowych, ale pamiętaj też, że nie każda krosta to świerzb.

Jest natomiast możliwe ponowne zarażenie się

[Łucja]

Niestety zaczynamy znowu leczenie. Wczoraj byliśmy u dermatologa i przy pomocy jakiegoś sprzętu oglądał zmiany. Niestety u dziecka to nadal świerzb. Znowu przepisany infectoscab na jedno smarowanie i zapewnienie, że to pomoże. Ja na to, ze słyszałam już to wiele razy,ale co z tego. Te zmiany, które wykazały, że są to tunele tego świństwa pojawiły się już około półtora tygodnia temu. Ciekawe, czy możliwe, ze już tam nic nie ma, bo od piątku do chyba przedwczoraj dziecko było posmarowane aftaniseptem. Nie wiem też, co robić mam ze sobą. Mam już straszną wysypkę alergiczną, a boję się, ze jak się nie posmaruję, to znowu dziecko mnie tym poczęstuje. Chyba zaraz oszaleję

[Milo54]

Łucja, to ciekawe. A jakie objawy miało dziecko, że poszłaś do lekarza? Może zrób zdjęcie i załącz w galerii, tylko daj znać

[Łucja]

Poszliśmy do lekarza, bo byliśmy zarejestrowani już kilka tygodni temu. A tu taka niespodzianka
Nie wiem, jak dodać zdjęcie. Nie udaje mi się to.

[Łucja]

Wchodzę w galerię, tam gdzie się loguję i dodaję zdjęcie, ale pojawia mi się błąd.

[Milo54]

Musisz podnieść całą stronę do góry i kliknąć "Dodaj galerię", potem zatytułować galerię swoim NICK-em i niżej jest "wybierz zdjęcie" czy dodaj, dasz radę. Nie musisz nic opisywać

[Łucja]

Dodałam zdjęcia ręki mojego dziecka

[lukasz19]

[Milo54]

Łucja, faktycznie wyglądają jak świerzbowe i jeśli utrzymują się długo a pamiętam, że wcześniej pisałaś, że się pojawiły i jeśli to te same to to jest świerzb. Zakładam, że dziecko posmarowałaś Infectoscabem a miejsca z krostami traktuj szczególnie dosmarowując je kilka razy dziennie a już zwłaszcza po myciu rąk.
Sama możesz zabezpieczać się mając spryskane afanisepem ubrania i smarując nim ręce

[Milo54]

lukasz19, jeszcze chwila i wylądujesz w wariatkowie. Przede wszystkim należy leczyć się jedną metodą, bo potem to nie wiadomo w ogóle co się dzieje i nie wmawiać sobie na siłę świerzbu.

Świerzbienie to nie świerzb.

Ocet do leczenia świerzbu się nie nadaje. Jeśli już musisz dezynfekować mieszkanie to najprościej zrobić to afanisepem skoro już go kupiłeś i wystarczy spryskać tylko jeden raz i przez rok będzie działać lub ektoparem, też działa co najmniej rok. Jak go przygotować do oprysku przeczytasz na pierwszej stronie forum a w ogóle jestem ciekawa czy przeczytałeś co tam pisze, bo tam pisze wyraźnie, że stosujemy wyłącznie jedną metodę leczenia. O occie nie pisze nic.

Mydło siarkowe jest ok. choć nie jest konieczne, szampon Sora Forte jest przy świerzbie bez znaczenia, bo ma tylko 1% permetryny więc na świerzb nie działa, siarka jest tu już zbędna, kłucie, łażenie, przemieszczanie się to czują wszyscy a tak naprawdę to tylko takie odczucie.

Krostki jakieś pojawiły się i znikły, będą pojawiać się jeszcze następne, bo tak się dzieje i mają prawo. Masz już objawy po świerzbowe i uczuleniowe i najwyższa pora zakończyć to szaleństwo. 3 tygodnie kuracji to już dość a objawy nie wskazują już na świerzb

[Milo54]

Lukasz19, Ivermectyną też sie nie wyleczysz, ale odnoszę wrażenie, że ty będziesz mieć problemy z zakończeniem leczenia się, bo raczej wszystko będziesz tłumaczyć sobie po swojemu. Tu mamy takiego jednego co leczy się już 3 lata. Jak sie nie otrząśniesz to też tak skończysz

[lukasz19]

Dziękuje za odpowiedź. Faktycznie trochę się już uspokoiłem. Raczej maść z siarką odstawię. Do końca tygodnia jeszcze będę stosował maść z afanisep-em. Tylko pytanie czy od poniedziałku samarować się jeszcze delikatnie maścią z afanisep (nawet z mniejszym jej składem) czy już zupełnie odstawić ?
W takim razie co polecasz zastosować do włosów zamiast szamponu. Czy w ostatecznej rozgrywce mogę przesmarować skórę głowy macią z afanisep ?
I czy po kuracji świerzbienie skóry może się nasilać wieczorem ?

[Milo54]

lukasz19, kurację nalezy definitywnie zakończyć i niczym już się nie smarować. Maść z mniejszą zawartością permetryny nie działa w ogóle na świerzb i może powodować uodpornienie się świerzbu na permetrynę.
Do włosów nic nie stosować, przecież tam nie masz świerzbu.

Po kuracji nie ma nasilania się świądu nocą w łóżku natomiast krosty po świerzbowe mogą swędzieć, ale to już nie to co przy świerzbie i sam widzisz, że te krosty szybko znikają. Mogą pojawić się również krosty uczuleniowe po permetrynie więc obserwuj siebie i najlepiej wszystko dokładnie opisuj